Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
15/11/2012 - 11:25

Dziś Światowy Dzień Rzucania Palenia. Można zerwać z nałogiem?

Trzeci czwartek listopada to dzień, w którym na całym świecie odbywają się liczne wydarzenia przypominające jak niebezpieczne dla zdrowia człowieka jest palenie tytoniu i zachęcające do rzucenia tego nałogu.
O tym, że palenie papierosów jest szkodliwe wie prawie każdy. Już od przedszkola dzieci uświadamiane są o niebezpiecznym wpływie na organizm substancji smolistych zawartych w wyrobach tytoniowych. Na wszystkich szczeblach edukacji nauczyciele, wychowawcy oraz osoby związane ze służbą zdrowia przeprowadzają pogadanki na temat szkodliwości tytoniu. Mimo to na całym świecie żyje ponad miliard dorosłych palaczy, a po papierosa sięgają coraz młodsze osoby.
Powszechnie wiadomo, że palacze żyją średnio o około 14 lat krócej, niż osoby niepalące. Badania medyczne dowodzą jednoznacznie, że palenie papierosów zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. Już wypalenie jednego papierosa podnosi natychmiast cieśnie tętnicze i powoduje przyśpieszoną akcję serca oraz prowadzi do skurczu tętnic unaczyniających mięsień sercowy, co może przyczynić się do zawału i zmian miażdżycowych. Nie ma bezpiecznej dziennej dawki papierosów, wypalenie nawet pięciu sztuk może spowodować zmiany w organizmie. Lekarze wskazują, że palenie tytoniu może mieć wpływ na impotencję u mężczyzn i zaburzenia płodności u kobiet. Mimo wszystkich tych zagrożeń wciąż na świecie, w Polsce i samym Nowym Sączu żyje wielu palaczy.
Światowy Dzień Rzucania Palenia, który narodził się 1974 r. w Stanach Zjednoczonych z inicjatywy dziennikarza Lynna Smitha, który zaapelował do czytelników swojej gazety, by przez jeden dzień nie palili papierosów. Od tego czasu co roku w trzeci czwartek listopada na całym świecie ruszają akcje, które mają zachęcić do rzucenia nałogu.
O tym, że nie jest to łatwe wie wielu byłych palaczy. Wśród nich jest Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy-Zdroju.
- Tak naprawdę palenie rzucałem dwa razy. Po raz pierwszy kiedy urodziła się moja pierwsza córka. Wtedy stwierdziłem, że przestanę. To była decyzja z dnia na dzień i nie paliłem trzy i pół roku – przyznaje Reśko. - Po tym czasie wróciłem do papierosów. Zmieniłem pracę i trafiłem w towarzystwo palące i właściwie nie wiem dlaczego znów zacząłem. Po pewnym czasie papierosy przestały mi smakować – dodaje.
Burmistrz Krynicy-Zdroju zaznacza, że ponowną decyzję o rzuceniu palenia podjął też z dnia na dzień. Przez pierwsze dni brakowało mu nawyku ale postanowił, że poradzi sobie z pokusą. Po kilkunastu latach nie ma już ochoty na papierosa.
- Kilka razy śniło mi się, że znów palę. Te sny były tak realne, że po przebudzeniu zastanawiałem się, czy się przypadkiem nie złamałem – mówi Reśko. - Na szczęście ten nałóg mam za sobą. Nie zamierzam do niego wracać. Palący mi nie przeszkadzają, choć polecam im zerwanie z nałogiem. Ja dzięki temu czuję dużo lepiej i wiem, że jestem zdrowszy – dodaje.

(ALF)
Fot. Archiwum, sxc.hu






Dziękujemy za przesłanie błędu