Do Nowego Sącza zbliża się deszczowa nawałnica. Może ominie miasto. Stan rzek na godz. 18

Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu monitoruje w mieście na bieżąco sytuację związaną z intensywnymi opadami. Od Kielc zbliża się deszczowa nawałnica. – Mamy nadzieję, że do nas nie dotrze – mówi Krzysztof Setlak, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

Czytaj także: Miasto Nowy Sącz chce przejąć spółkę Sądeckie Wodociągi? Prezydent Handzel odpowiada

Na to miejskie służby kryzysowe się przygotowują. Czy ta nawałnica dojdzie do Nowego Sącza? To wielka loteria.

Przez cały dzień w Nowym Sączu pada z krótkimi przerwami. Jak nam powiedział po południu dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, około godziny 16.00, rzeki Dunajec oraz Kamienica, przepływające przez nasze miasto miały tendencję wzrostową. Nie ma się co dziwić. Obie rzeki są zlewniami okolicznych mniejszych rzek oraz potoków.

Na razie miejskie służby zarządzania kryzysowego nie odnotowały w Nowym Sączu większych interwencji związanych z intensywnymi opadami deszczu. W niektórych punktach miasta (Biegonice, ul. Węgierska), gdy opady były silne wybijały studzienki, które nie mogły pomieścić nadmiaru wody, ale taka sytuacja była chwilowa.

- Zbiorniki retencyjne – w Rożnowie oraz Czorsztynie są niewypełnione – mówi Krzysztof Setlak, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Mogą przyjąć każdą falę powodziową. Sytuacja hydrologiczna jest, na razie, korzystna.

Czytaj także: Ulewy i podtopienia w kraju. W Nowym Sączu sytuacja jest monitorowana

Stany wód na rzekach na godzinę 18.00:

Łubinka – 221 cm z tendencją malejącą (dla tej rzeki stan ostrzegawczy to 300 cm a alarmowy to 380 cm);
Kamienica – 92 cm z tendencją rosnącą (dla tej rzeki stan ostrzegawczy to 200 cm a alarmowy to 260 cm);
Dunajec – 106 cm z tendencją rosnącą (dla tej rzeki stan ostrzegawczy to 250 cm a alarmowy to 380 cm).

([email protected]), © Materiał chroniony prawem autorskim.

Skomentuj