Czy wszystko Będzie Dobrze? Coraz więcej pytań o wydarzenia w sądeckiej fundacji
Policja w siedzibie fundacji Będzie Dobrze
Jak już pisaliśmy, głośno w Nowym Sączu zrobiło się w ostatnich dniach o fundacji Będzie Dobrze. W regionie znana jest bardzo dobrze m.in. z organizowania akcji charytatywnych czy imprez w ramach budżetu obywatelskiego.
Niedawno do jej siedziby wkroczyła policja zabezpieczając dokumenty. Udało nam się to potwierdzić w nowotarskiej komendzie, choć prezes fundacji - Anna Pych w rozmowie z “Sądeczaninem” zapewniała wcześniej, że nic takiego się nie wydarzyło.
Fundacja wydała specjalne oświadczenie, w którym napisała m.in., że wobec niej mają się toczyć działania niesprzyjające działalności i zakłócające jej funkcjonowanie. Miała w związku z tym wystąpić o kontrolę działalności oraz (do partnerów) o ocenę dotychczasowej współpracy. Nie jest jednak sprecyzowane o jakich organach konkretnie mowa. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Postępowanie w sprawie fundacji Będzie Dobrze
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu, która nadzoruje postępowanie przygotowawcze. Niestety, jak przekazała nam Anna Kojs, zastępca prokuratura rejonowego, ze względu na dobro sprawy, nie może udzielić więcej informacji.
Fundacja Będzie Dobrze w swoim oświadczeniu napisała również, że “oskarżenia pochodzą od prywatnej osoby, która za porozumieniem przestała współpracować z fundacją”. Po publikacji artykułu skontaktowała się z nami Anna Pych, odnosząc się do fragmentu, w którym zastanawialiśmy się czego oskarżenia dotyczą. - Moje pytanie brzmi: o jakie oskarżenia chodzi? - napisała.
No właśnie, o jakie? Biorąc pod uwagę, że wcześniej mogliśmy przeczytać, że pochodzą od prywatnej osoby, ich treść powinna być fundacji znana. Na ujawnienie szczegółów Będzie Dobrze się jednak nie zdecydowało.
- W chwili obecnej nie postawiono nikomu żadnych zarzutów, ani oskarżeń, ani nie toczy się postępowanie przeciwko żadnej osobie - napisała Anna Pych. Stwierdziła również, że osoba, z którą fundacja współpracowała, a następnie dyscyplinarnie zwolniła, składa doniesienia do różnych organów.
Dodajmy, że dyscyplinarne zwolnienie również nieco kłóci się z zaprzestaniem współpracy za porozumieniem, o którym wcześniej mogliśmy przeczytać w oświadczeniu...
- Pragnę nadmienić, że wobec niej również złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury - tłumaczy Anna Pych.
Co tak naprawdę dzieje się w fundacji i jak zakończy się sprawa? Pytań pojawia się dużo. Z czasem powinniśmy poznać więcej szczegółów. ([email protected], fot.: RG/ JM - zdjęcia ilustracyjne)