Co z budową pierwszego gminnego żłobka w Starym Sączu? Plac budowy świeci pustkami

– Dziś nie mamy ani jeden takiej placówki a potrzeby są duże. Dlatego podjęliśmy decyzję o wykupie od PTTK części udziałów własnościowych w budynku po starej żydowskiej mykwie przy ulicy Jagiellońskiej. Zyskaliśmy dzięki temu obiekt w strategicznym położeniu, doskonale skomunikowany i 10 arów działki, który teraz zaadaptujemy na potrzeby żłobka – obrazował jeszcze w 2020 roku zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki.

Wedle wstępnych kalkulacji z 2021 roku cała inwestycja miała kosztować ok. 3,5 mln zł a opiekę w nowym żłobku znajdzie 30 dzieci.

Zobacz też: Za „nową” DK 87 Barcice mogą słono zapłacić. Mieszkańcy mówią, czego się boją

W lipcu zeszłego roku – już po rozebraniu mykwy - usłyszeliśmy od władz gminy, że jest już gotowy – i uzgodniony z konserwatorem zabytków – projekt placówki a samorząd czeka jedynie na pozwolenie na budowę.

Teraz zbliża się półmetek 2023 roku a plac budowy nadal świeci pustkami. Dlaczego? Okazuje się, że Stary Sącz spina teraz finansowanie przedsięwzięcia. – Milion sześćset dwadzieścia osiem tysięcy dostaliśmy właśnie z programu Programu Maluch+ z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Warto zaznaczyć, że z tego samego programu mamy też zabezpieczone środki na bieżące utrzymanie żłobka. Trochę odłożyliśmy na budowę z tarczy dla gmin górskich. W sumie mamy już około dwóch milionów i czekamy na rozstrzygnięcie jeszcze jednego konkursu. Nadal szacujemy, że budowa żłobka kosztować będzie około trzech i pół miliona złotych. Gdy już będziemy mieli większość tej kwoty, a liczymy, że stanie się tak już w ciągu najbliższych kilku tygodni, to natychmiast ogłosimy przetarg na realizację zadania – deklaruje dziś Kazimierz Gizicki.

Jest zatem duża szansa, że pierwszy gminny żłobek w Starym Sączu uruchomiony będzie już w przyszłym roku. ([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info ES) (c) Materiał chroniony prawem autorskim