Afera podsłuchowa w szkole: śledztwo zostało umorzone. Piwniczna huczy od plotek
O znalezieniu w jednym z pomieszczeń łomniczańskiej podstawówki, w której od dawna toczy się konflikt na linii: dyrektor część pracowników, podsłuchu pisaliśmy szeroko w publikacji Afera podsłuchowa w Piwnicznej-Zdroju! Skandalem w szkole zajęła się policja
Sprawa była o tyle ciekawa, że nie dość, że znaleziono podsłuch, to jeszcze okazało się, że na szkolnym monitoringu widać, kto go podłożył. Piwniczańskich policjantów o odkryciu powiadomili sami pracownicy szkoły, którzy też przedłożyli wspomniane – w postaci nagrania – dowody.
Według plotek, które od wczoraj krążą po gminie właśnie ten fakt miał być przyczyną umorzenia śledztwa, fakt, że to pracownicy a nie bezpośrednio policja zabezpieczyła dowody w sprawie. Jak jest naprawdę?
Zobacz też: Festiwal Biegowy to szansa na ratunek dla turystycznej Piwnicznej-Zdroju
- Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu prowadziła postępowanie w sprawie nielegalnego podsłuchu na terenie jednej ze szkół na Sądecczyźnie, tj. o czyn z art. 267 § 3 k.k. Postępowanie zakończyło się wydaniem postanowienia o umorzeniu dochodzenia, które zostało zatwierdzone przez prokuratora nadzorującego. Akta główne sprawy znajdują się w Prokuraturze Rejonowej w Muszynie, gdzie można kierować ewentualne pytania – poinformowała nas zwięźle oficer prasowa sądeckiej policji podkom. Justyna Basiaga.
Jako, że ta odpowiedź nie wyczerpuje pytań miejscowych do tematu wrócimy jak tylko uzyskamy wyjaśnienia ze wspomnianej prokuratury. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info - KMP w Nowym Sączu)