Mieszkańcy Zabełcza nie chcą kolejnego masztu. Boją się o swoje zdrowie [WIDEO]

Już wkrótce na jednej z działek na osiedlu Zabełcze w Nowym Sączu ma stanąć kolejny – już drugi – maszt sieci komórkowej. Mieszkańcy stanowczo sprzeciwiają się tej inwestycji. Poprosili o pomoc dziennikarzy „Sądeczanina” w nagłośnieniu sprawy.

- O tym, że w Zabełczu ma stanąć drugi maszt telefonii komórkowej, dowiedzieliśmy w połowie lutego 2020 roku. Jako właściciele działek sąsiadujących z tą, na której planowana jest inwestycja, dostaliśmy zawiadomienie z Wydziału Architektury w Nowym Sączu z informacją, że planowana jest budowa stacji bazowej – mówi Jolanta Rolka, mieszkanka osiedla Zabełcze.

Zobacz też Mieszkańcy Zabełcza protestują. Nie chcą drugiego masztu telefonii

Po zapoznaniu z dokumentacją mieszkańcy sprzeciwili się planowanej inwestycji i poprosili o wyjaśnienie wszelkich wątpliwości, które wywoływały u nich obawy i lęk. W tej sprawie złożyli pismo do Wydziału Architektury Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

- Odpowiedź była dość obszerna, ale nie otrzymaliśmy informacji na wszystkie nasze pytania. Prosiliśmy między innymi o to, aby podano jaka będzie maksymalna moc obu połączonych anten. Niestety do tej pory nie otrzymaliśmy na to pytanie odpowiedzi. Oddalono nasz sprzeciw. 13 maja otrzymaliśmy decyzję, że jednak został zatwierdzony projekt budowy tego masztu – dodaje Jolanta Rolka.

Mieszkańcy osiedla Zabełcze obawiają się o swoje zdrowie.

- To jest inwestycja, która nie dotyczy tylko jednej działki, ale wpływa także na nasze domy i całą okolice. Budowa takiego masztu to nie jest budowa szopy, w której ktoś będzie strugał drewno. To jest coś co wpływa na nas wszystkich. Nie wierzymy, że ktoś będzie bronił naszych interesów, dlatego postanowiliśmy bronić je sami – tłumaczy Anna Croom, mieszkanka Zabełcza.

Zobacz też Przekaźnik 5G w Gaboniu? 800 mieszkańców żyje dziś w strachu

Mieszkańcy napisali pismo do urzędu miasta, w którym wyrazili swój sprzeciw. Jak podkreślają, w ciągu jednego weekendu udało im się zebrać ponad trzysta podpisów.

- Zwracamy się do naszego pana prezydenta miasta. Zabełcze już jest panu wdzięczne za załatwienie kilku spraw. Jest pan fantastyczny i wiemy, że nam pan pomoże. Złożymy petycję również do rady miasta – wyjaśnia Anna Croom.

- Jestem mieszkanką osiedla Zabełcze od urodzenia. Jak na razie mamy tutaj jedną wieżę. Jakby tego było mało, mamy słupy wysokiego napięcia, które też w jakiś sposób wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie. Nie zgadzamy się na to, aby powstała kolejna wieża, która popsuje piękny krajobraz. Ludzie kupują tutaj działki, bo nie ma smogu i są piękne widoki. Jeśli powstanie kolejna wieża, to działki stracą na wartości – argumentuje Monika Wolaniuk.

Czy problem mieszkańców osiedla Zabełcze zostanie rozwiązany? Przekonamy się już wkrótce. Zachęcamy was do obejrzenia całego materiału filmowego.

RG [email protected], Fot. RG, Film DS

Skomentuj