Jan Dziedzina odnosi się do apelu Rzecznika Praw Obywatelskich, Marcina Wiącka, w sprawie osady romskiej w Maszkowicach. Marcin Wącek zwracał uwagę na złe warunki mieszkalne mniejszości narodowej. Zaproponował również, aby w tej sprawie łącki samorząd skorzystał ze wsparcia mediatora.

- Mimo, że jestem człowiekiem mocnej wiary, w tym przypadku jestem - nie chciałbym powiedzieć, że pesymistą - ale realistą - komentuje wójt Łącka. – Społeczność romska stanowiła, stanowi i stanowić będzie część naszej społeczności, natomiast dotykamy spraw bardzo trudnych.

- Nie chcę być tutaj jednoznacznie odczytany. Jednak z przeszłości tej odległej i tej bliższej, mamy zbyt wiele sytuacji, które potwierdzają tezę, że wciąż trudno jest o odpowiedzialne podejście obydwu stron w próbach rozwiązania trudnych spraw związanych z funkcjonowaniem osady – mówi w studiu „Sądeczanina” wójt Łącka.

Jan Dziedzina komentuje również problem samowoli budowlanej na terenie osady w Maszkowicach.

- Mówimy o państwie prawa. Jeśli mamy sytuację, w której ktoś dokonuje samowoli budowlanej i jest traktowane to jako sprzeczne z prawem, a jego karnacja jest jaśniejsza, a w drugiej sytuacji mamy szukać usprawiedliwienia, tylko dlatego, że kogoś karnacja jest ciemniejsza, to ja się z tym nie zgadzam jako wójt i obywatel tego kraju – mówi nasz rozmówca.

- Ludzie zaciągali kredyty na budowę i zakup mieszkań, a rata ich kredytów pięć miesięcy temu była na poziomie 1500 złotych, dziś to jest 3 000 złotych. Zaciskają zęby, są kowalami własnego losu. Ponoszą ten koszt po to, by oni i ich dzieci mieli gdzie mieszkać. W takiej sytuacji, z całym szacunkiem dla mniejszości, ale zaczyna mi to delikatnie zalatywać dyskryminacją większości – dodaje Jan Dziedzina.

- Nie chodzi o nadzwyczajne traktowanie, ale nie chodzi też o to, że mamy kogoś utrzymywać – podkreśla wójt. – Dla zobrazowania: 3 procent społeczności romskiej w 17-tysięcznej populacji gminy Łącko konsumuje blisko 25 procent środków wydatkowanych przez gminę Łącko na pomoc społeczną. Mam nadzieję, że widzowie „Sądeczanina” zgodzą się, że zaburzenie proporcji jest drastyczne - dodaje Jan Dziedzina.

Zachęcamy do zapoznania się z całą rozmową w materiale wideo. Rozmawiała Sylwia Siwulska (wideo: DS, fot. archiwum Sądeczanina)