Jagoda Barciszewska: Sopran, który kiedyś brzmiał jak gdakanie kury dziś podbija świat!
Jagoda zaczęła śpiewać jako kilkulatka. Pierwszy utwór? „Aria kury”…
- Pamiętam jak miałam siedem lat przyszłam do domu i zaczęłam śpiewać „arię kury” głosem siedmioletniej dziewczynki. Mam na myśli arię Królowej Nocy ( aria z „Czarodziejskiego fletu” W. Am. Mozarta – dop. red.). Dlaczego „aria kury”? Bo tak to zaczęłyśmy z mamą nazywać, bo tak wtedy właśnie brzmiałam – śmieje się pani jagoda sięgając pamięcią do początków.
Zobacz też: Jagoda Barciszewska, sopran liryczny, który zabłysł jak diament
Jak to się stało, że po tak zabawnie rokujących początkach dziewczyna poświęciła swoje życie niemal w całości muzyce klasycznej i co z tego wyniknie na przyszłość? Dlaczego nie pop, nie rock, tylko muzyka klasyczna? Posłuchajcie całej naszej rozmowy.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura Fot.: Rafał Gajewski