Syn Kiepury gościem krynickiego festiwalu. Impreza ma już 50 lat!

Artur Ruciński, Iwona Sobotka, Grażyna Brodzińska, Stanisław Kufluk, Tomasz Kuk, Andrzej Lampert,  Katarzyna Oleś-Blacha, Edyta Piasecka, Agnieszka Rehlis, Oliver Diaz – to tylko część gwiazd, które wezmą udział w jubileuszowym 50. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. Jedna z najstarszych kulturalnych imprez w Polsce potrwa od 13 do 20 sierpnia. Gościem specjalnym festiwalu będzie John Thade, starszy syn Jana Kiepury i Marty Eggerth.

– John Thade jest również śpiewakiem, specjalizującym się w musicalach i operetkach. Tak naprawdę nazywa się Jan Tadeusz Kiepura, ale nazwisko zmienił, ponieważ uważał, że Jan Kiepura jest tylko jeden – mówi Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz, rzecznik prasowy festiwalu.

Program imprezy obejmuje wiele koncernów i spotkań z artystami, na które wstęp jest bezpłatny.

– Wiemy, że wielu sympatyków opery nie może sobie pozwolić na kupno biletów, których nie ukrywam już brak. Dlatego już wcześniej pomyśleliśmy o tym, żeby w programie festiwalu znalazły się koncerty niebiletowane. To także ukłon w stronę kryniczan, którzy żyją atmosferą  Festiwalu Kiepurowskiego – tłumaczy Wojciech Król, dyrektor Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju.

Szczegółowy program 50. Festiwalu im. Jana Kiepury.

***

Festiwal im. Jana Kiepury w tym roku obchodzi jubileusz 50-lecia. Mało osób dziś pamięta, że nie miał łatwej drogi. Mógł skończyć się nawet po pierwszej edycji, potem piętnastej i czterdziestej piątej. W sierpniu odbędzie się z wielkim przytupem, nawet z finansowym wsparciem z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i honorowym patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. Przypomnijmy sobie jego początki...

Światowej sławy tenor, Jan Wiktor Kiepura (1902-1966), z Krynicą związał się w latach trzydziestych, kiedy w 1933 roku w uzdrowisku stanął jego, nowoczesny jak na tamte czasy, Hotel Patria. Śpiewak był tutaj częstym gościem, a w ślad za nim przyjeżdżały tu wielkie osobistości. Kiepura, występujący na scenach największych światowych oper (Berlin, Londyn, Wiedeń, Nowy Jork, Mediolan) stał się legendą już za życia. Nic więc dziwnego, że pod Górą Parkową chciano tę legendę zachować. Najlepiej organizując poświęcony mu festiwal.

Nie licząc rzecz jasna patrona, z krynicką imprezą łączą się nierozerwalnie dwa nazwiska: jego pomysłodawcy i dyrektora piętnastu edycji, Stefana Półchłopka (1916-2011), oraz Bogusława Kaczyńskiego (1942-2016), który swoją charyzmą nadał imprezie międzynarodowy charakter i splendor, a zarządzał nim aż 28 lat.

Pierwszy Festiwal im. Jana Kiepury udało zorganizować się 2 i 3 września 1967 roku (rok po śmierci tenora). Gościem specjalnym imprezy była Marta Eggerth, wdowa po Janie. Półchłopkowi udało się nawet zakwaterować ją w Patrii (po wojnie została upaństwowiona i zagospodarowana na sanatorium), w tym samym apartamencie, w którym spędzała miesiąc miodowy z Janem. Półchłopek dobrze wykorzystał swoje znajomości – był kierownikiem Zakładu Usług Kulturalnych Uzdrowiska – udało mu sie zarówno przekonać kierownictwo partii jak i zaangażować orkiestrę Filharmonii Krakowskiej (grała do 13. edycji) pod dyrekcja Krzysztofa Missony. Konferansjerem był krakowski aktor Zdzisław Zazula, a sam koncert odbył się na deptaku. W późniejszych edycjach przeniósł się do budynku Starego Domu Zdrojowego, następnie od 1971 roku do Pijalni. Na scenie występowali znakomici soliści scen operowych (m.in. Wiesław Ochman, Krystyna Szczepańska, Delfina Ambroziak, Roman Węgrzyn), a niektórym festiwalom towarzyszyły konkursy dla dyplomantów akademii muzycznych. W 1981 roku Półchłopek żegna się z krynicka imprezą.

Festiwal im. Jana Kiepury swoje drugie życie, sławę i rozkwit zawdzięcza pozyskanemu przez Stefana Sapatę, dyrektora Centrum Kultury, Bogusławowi Kaczyńskiemu, cenionemu już wtedy popularyzatorowi opery i muzyki klasycznej. Kaczyński od XVIII edycji stopniowo wprowadził krynicką imprezę do pierwszej ligi festiwalowej. Pod Górę Pakową co roku zjeżdżali znakomici soliści operowi: Teresa Żylis-Gara, Grażyna Brodzińska (będzie również gwiazdą nadchodzącej 50. edycji), Stefania Toczyska, Teresa Kubiak, Bernard Ładysz, Bogusław Morka, Jerzy Mechliński, Henryk Grychnik i wielu innych. Do Krynicy zawitały zespoły teatralne ze znakomitymi przedstawieniami operowymi i operetkowymi. Publiczność miała okazje obejrzeć m.in.: „Halkę” i „Straszny Dwór” Stanisława Moniuszki, „Traviatę” i „Nabucco”  Giuseppe Verdiego, „Carmen” Georgesa Bizeta, „Toscę” i „Madame Butterfly” Giacomo Pucciniego, „Barona Cygańskiego” i „Noc w Wenecji” Johanna Straussa. Również podziwiać występy cenionych zespołów pieśni i tańca. Tradycją stało się, że każdy festiwal kończył się koncertem gwiazd, zatytułowanym „Zaczarowany świat operetki”. To podczas tych występów utarło się, że nieoficjalnym hymnem Festiwalu im. Jana Kiepury jest aria Barinkaya z I aktu „Barona Cygańskiego” – „Wielka sława to żart”.

W 1991 roku po raz trzeci (i ostatni) festiwal odwiedza Marta Eggerth. Zarówno z wdową po Kiepurze, jak i jego bratem Władysławem Ladisem Kiepurą udało się Kaczyńskiemu złapać bardzo dobry kontakt. Dyrektora Festiwalu im. Jana Kiepury szanowali wszyscy, jego autorytet pozwolił krynickiej imprezie gościć w telewizji i na pierwszych stronach ogólnopolskich gazet.

Podczas tegorocznej 50. edycji organizatorzy oddadzą ukłon w stronę dyrektorującemu przez 28 lat Kaczyńskiemu. Koncert 17 sierpnia pt. „Grażyna Brodzińska i jej goście” poświęcony będzie pamięci Bogusława Kaczyńskiego. Jubileuszowa impreza odbędzie się również w 50. rocznicę śmierci „Chłopaka z Sosnowca”, jak zwykło się mawiać o Janie Kiepurze.

Portal „Sądeczanin” jest patronem medialnym 50. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju.

(JB)