Posłanka Borowska zainteresowała się Romami. Co z tego wynikło?
Ponieważ nasz region od wielu lat zmaga się z problemem integracji mniejszości romskiej, gorlicka posłanka Borowska, postanowiła sprawdzić co na ten temat wie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
- Wystosowałam do resortu interpelację, w której zamieściłam całą listę pytań. Zrobiłam to na prośbę związanego z Ruchem Kukiz’15 łąckiego prawnika Macieja Prostki - mówi parlamentarzystka.
O co Borowska pytała Ministerstwo Spraw Wewnętrznych?
Jaka jest liczba (na rok 2016) Romów stale zamieszkujących powiaty nowosądecki (w tym miasto Nowy Sącz), limanowski, nowotarski, tatrzański i gorlicki?
Czy Ministerstwo dysponuje danymi wskazującymi na to ilu Romów (z wymienionych powiatów) podjęło zatrudnienie w latach 2005-2015?
Czy Ministerstwo dysponuje danymi wskazującymi na liczbę Romów (z wymienionych powiatów), korzystających ze świadczeń pomocy społecznej wynikającymi z ubóstwa?
Czy Ministerstwo dysponuje danymi wskazującymi na liczbę dzieci romskich (z wymienionych powiatów), które w latach 2005-2015 ukończyły odpowiednio szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne oraz studia wyższe?
Czy Ministerstwo dysponuje danymi wskazującymi na liczbę czynów zabronionych (wykroczeń i przestępstw) popełnianych na terenie wymienionych powiatów przez Romów?
Czy w miejscowościach Maszkowice i Jazowsko k. Łącka liczba zgłoszonych przestępstw, w których nie wykryto sprawców jest wyższa niż w innych sąsiednich miejscowościach?
W jakiej wysokości przeznaczono środki w ramach wszelkich programów i dotacji na wsparcie społeczne, aktywizację zawodową, pomoc społeczną i integrację mniejszości romskiej na terenie powiatów nowosądeckiego (w tym miasta Nowy Sącz), limanowskiego, tatrzańskiego i gorlickiego w okresie ostatnich 10 lat (2005 – 2015)?
Jak minister ogólnie ocenia swoje działania i skuteczność programów mających na celu integrację mniejszości romskiej?
W przesłane przez resort spraw wewnętrznych dane "wgryzł się" Maciej Prostko. Wnioski związanego z „kukizowcami” łąckiego prawnika są zaskakujące.
- Bardzo ciekawa jest odpowiedź na pytanie dotyczące przestępstw popełnianych przez mniejszość romską - mówi Prostko. - Według danych Ministerstwa na terenie całego województwa małopolskiego (!) w 2015 r. Romowie mogli dopuścić się… 33 przestępstw. Ani jedno postępowanie nie toczyło się na przykład w związku z art. 182 kodeksu karnego - zanieczyszczenie powietrza w taki sposób, że zagraża życiu lub zdrowiu – czyli tematu tak dobrze znanemu mieszkańcom Maszkowic koło Łącka. Z danych ministerstwa wynikałoby wręcz, że Romowie to jedna z najspokojniejszych grup społecznych…
Jak mówi prawnik, z przesłanej na interpelacje poseł Borowskiej odpowiedzi resortu spraw wewnętrznych wynika, że ministerstwo dysponuje jedynie szacunkowymi danymi dotyczącymi samej liczby Romów.
- Szacuje się, że powiat nowosądecki, wraz z miastem Nowy Sącz, zamieszkuje około 933 Romów. Z odpowiedzi wynika, że w ciągu ostatnich 10 lat na programy integracyjne i aktywizacji zawodowej na terenie dawnego województwa nowosądeckiego wydano z budżetu państwa nieco ponad 7 mln zł. Kwota ta może nie jest powalająca, jednak nie uwzględnia środków przyznanych w ramach dotacji unijnych oraz pomocy społecznej, która trafia do Romów (pochodzi z osobnej rezerwy budżetowej - mówi Prostko.
Jak zauważa prawnik, ministerstwo nie dysponuje danymi, które mogłyby w obiektywny sposób zweryfikować skuteczność programów integracyjnych. W odpowiedzi na pytanie dotyczące liczby przedstawicieli mniejszości romskiej, którzy podjęli w ciągu ostatnich 10 lat zatrudnienie, korzystali z pomocy społecznej czy też ukończyli poszczególne szczeble edukacji resort wskazało, że nie dysponuje danymi dotyczącymi tej kwestii.
- Od razu nasuwa się więc pytanie w jaki sposób zweryfikować efektywność programów integracyjnych i aktywizacji zawodowej przeznaczanej dla ludności romskiej? - konkluduje Prostko.
Agnieszka Michalik, Fot: archiwum