Po co Niemcy najechali Sądecczyznę?
Goście z Niemiec w sposób szczególny interesują się funkcjonowaniem samorządu w Polsce oraz gospodarką odpadami komunalnymi. Ale spotkanie jest też okazja do podsumowania dotychczasowej współpracy.
- Już wiele na tym skorzystaliśmy i w Nadrenii Północnej-Westfalii mamy przyjaciół - podkreśla starosta Marek Pławiak, który podejmował Niemców wraz z wicestarostą Antonim Koszykiem oraz Marianem Rybą z zarządu powiatu.
W składzie niemieckiej delegacji są: Thomas Wilk - sekretarz powiatu Unna, Stefanie Kettler - członek zarządu powiatu odpowiedzialna za kulturę, Andreas Gerard - kierujący spółką komunalną w Unnie oraz Gerhard Pielken - odpowiedzialny za promocję i współpracę międzynarodową.
Wzajemne kontakty obu powiatów mają bardzo konkretny wymiar.
W 2001 r. powiat Unna organizował pomoc dla powodzian na Sądecczyźnie. Przekazał też polskiej stronie samochody strażackie. W 2002 r. włączył się w posiedzenie Rady Gospodarczej Sądecczyzny, poświęcone funkcjonowaniu małych i średnich przedsiębiorstw w krajach Unii Europejskiej i na wschodzie Europy.
Od tamtej pory Unna współpracuje też z Powiatem Nowosądeckim w zakresie wspólnego pozyskiwania środków pomocowych z funduszy unijnych. Dynamicznie rozwija się też współpraca w dziedzinie oświaty. Na terenie powiatu co roku organizowane są praktyki zawodowe dla uczniów ze Szkoły Gospodarki i Zarządzania w Unnie, którzy u sądeckich przewoźniów odbywają praktyki z dziedziny logistyki i transportu.
Na współpracy z niemieckim samorządem korzystają też studenci germanistyki z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu, którzy wyjeżdżają na praktyki językowe do tego zaprzyjaźnionego powiatu. Z kolei nauczyciele szkół z obu powiatów uczestniczyli w projekcie doskonalenia nauczania języków obcych. W ramach programu Comenius Regio" opracowali podręcznik dla niemieckich i polskich ośrodków kształcenia i dokształcania nauczycieli.
(mika)
Fot. Maria Olszowska, Paweł Szeliga