Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
16/09/2022 - 07:30

Sandecja przegrała kolejny mecz w I lidze. Sytuacja jest coraz bardziej napięta

Kryzys Sandecji trwa w najlepsze. Po 11. kolejkach „Biało-czarni” ciągle mają na koncie 0 zwycięstw. Czwartkowego popołudnia w deszczowej aurze ulegli beniaminkowi – Stali Rzeszów. W tabeli cały czas zajmują miejsce w strefie spadkowej.

Mijają dwa tygodnie od kiedy trenerem Sandecji został Słowak Stanislav Varga. W tym czasie drużyna rozegrała 3 mecze i każdy z nich zakończył się porażką. Sądeczanie ulegali kolejno – Chrobremu Głogów i Puszczy Niepołomice. W czwartek lepsza od nich okazała się natomiast Stal Rzeszów.

Już w pierwszej minucie „Biało-czarni” mieli świetną sytuację do wyjścia na prowadzenie. Rzut karny wykonywany przez Damira Sovsicia został jednak obroniony przez Przemysława Pęksę. Chwilę później sytuację „sam na sam” zmarnował piłkarz przyjezdnych – Andreja Prokić.

Stal naciskała także w późniejszym okresie gry. Doskonałą okazję na bramkę zmarnował m.in. Patryk Małecki. Bramki do przerwy nie padły. Po zmianie stron sądeczanie dążyli do trafienia. Mimo kilku sytuacji (mieli je m.in. Michał Surzyn czy Ivan Nekić) piłka nie zatrzepotała w siatce.

Bierni nie pozostawali rzeszowianie, którzy także szukali swoich okazji. Jedna z nich zakończyła się golem. W 74 minucie z dystansu uderzył Damian Michalik wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Jak się potem okazało, była to jedyna bramka w tym spotkaniu.

To już piąta porażka Sandecji w obecnych rozgrywkach. Sytuacja zespołu z każdą kolejką robi się coraz trudniejsza. Jeśli swój mecz wygra Resovia Rzeszów, „Biało-czarni” znajdą się na ostatnim miejscu. A za dwa tygodnie czeka ich kolejne ciężkie spotkanie. Tym razem z liderem Fortuna I ligi – Ruchem Chorzów. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu