Zygmunt Berdychowski zdobył czwarty ośmiotysięcznik Korony Himalajów
Po kilku dniach przygotowań i oczekiwania na okno pogodowe, na szczyt ośmiotysięcznika udało się wejść w sobotę, po godzinie 1 w nocy czasu polskiego. Jak mówił Zygmunt Berdychowski w krótkiej rozmowie przez telefon satelitarny, wejście było wyczerpujące. Po szczęśliwym ataku zespołowi udało się bezpiecznie wrócić do obozu II na wysokości 7100 m (drugi punkt aklimatyzacyjny). Baza główna znajduje się na wysokości 5600 m.
Shisha Pangma leży w Tybecie, ok. 120 km na północny zachód od Mount Everestu. Tybetańska nazwa Shi-sha-sbang-ma oznacza „Grań nad Trawiastą Równiną”. Szczyt tworzy potężny masyw, pokryty wiecznymi śniegami i lodowcami; oprócz wierzchołka głównego, posiada jeszcze dwa inne, środkowy i zachodni (oddalone ok. 400 metrów od wierzchołka głównego).
Na ośmiotysięcznik zdobyty w sobotę przez Zygmunta Berdychowskiego pierwszego wejścia dokonali dopiero w 1964 r. Chińczycy. Pierwszymi zimowymi zdobywcami szczytu zostali w 2005 r. Polak Piotr Morawski i Włoch Simone Moro.
Zobacz też: Zygmunt Berdychowski - najpierw Forum Ekonomiczne, potem Iron Run
Shisha Pangma to czwarty z ośmiotysięczników w dorobku Zygmunta Berdychowskiego: 24 maja 2014 roku zdobył najwyższy szczyt świata – Mount Everest (8846 m n.p.m.), 30 września 2016 r. stanął na szczycie Czo Oju (8201 m n.p.m) a 29 września 2017 r. - na szczycie Manaslu (8156 m n.p.m). Z kolei 4 lipca 2015 roku zdobył McKinleya - najwyższy szczyt Ameryki Północnej i jako dziewiętnasty Polak w historii zdobył Koronę Ziemi.
Czy Zygmunt Berdychowski zamierza zdobyć wszystkie szczyty Korony Himalajów? Pytany o to przed wyjazdem stwierdził: - Kocham góry i wspinanie, ale to nie jest całe moje życie. Niebawem startujemy z zapisami do jubileuszowego, 10. TAURON Festiwalu Biegowego!
Piotr Rogowski