Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 7 maja. Imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry
25/09/2014 - 15:00

Wiceprezes po rezygnacji trener Olimpii/Beskid: Zawodniczki nie chciały ciężko trenować

W ostatni wtorek trener Lucyna Zygmunt zrezygnowała z pełnienia funkcji trenera piłkarek ręcznych Olimpii/Beskid występujących na co dzień w Superlidze.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Józefa Zygmunta, wiceprezesa Olimpii/Beskid, a prywatnie małżonka pani Lucyny, która – o czym warto pamiętać – przed piętnastoma laty założyła ten klub (w 1999 roku Lucyna Zygmunt utworzyła UKS z sekcją piłki ręcznej dziewcząt – przyp. red.).

- Nie ma w tym jakiejś sensacji. To jednak również trudny i bolesny czas dla mojej żony. Lucyna założyła ten klub, pracowała w nim przez 15 lat, nierzadko 24 godziny na dobę. We dwójkę nierzadko wspieraliśmy drużynę za własne pieniądze. Żona trenowała według zasad - ceniła zaangażowanie i wysiłek zawodniczek. Od samej siebie wymagała bardzo dużo, tego samego oczekiwała od dziewczyn. Niestety, część z zawodniczek uznała, że treningi są zbyt intensywne, nie chcemy jednak wskazywać palcem. Niektóre z nich nie chciały z żoną współpracować. Lucyna uznała, że albo praca na maksa, albo nic. Wobec braku akceptacji ze strony piłkarek postanowiła więc zakończyć pracę. Teraz bardzo to przeżywa, ponieważ te dziewczyny to w większości jej wychowanki. Przyszedł jednak czas, że dobro wyższe (zespołu) trzeba przedłożyć nad dobro swoje. To może nieco górnolotne słowa, ale prawdziwe – przyznał.

Jak dodał wiceprezes obecnie wszystkie zespoły Superligi grają lepiej niż Olimpia/Beskid.

- Nasze dziewczyny muszą teraz na poważnie podejść do swoich obowiązków, bo umieją grać w piłkę co pokazały choćby w ub. sezonie często rozgrywając dobre zawody. Chciałbym również podkreślić, że Lucyna nie była zmuszona do odejścia, nie ma w tym drugiego dna. Życzymy dziewczynom, by z innym trenerem – został nim Słowak – grały jak najlepiej potrafią, a potrafią! – zakończył.

Remigiusz Szurek
Fot. Olimpia/Beskid Nowy Sącz
 






Dziękujemy za przesłanie błędu