Piłka nożna. Sandecja pewnie wygrywa w sparingu z Resovią

Pierwszoligowy zespół MKS Sandecja rozegrał kolejny mecz sparingowy pewnie pokonując Resovię.

Resovia – Sandecja 0–3 (0–0)
0-1 Kosiorowski 53, 0-2 Wiśniewski 77, 0-3 Zlatohlavy 90
Sandecja: Różalski (46 Bieszczad) – Fechner (46 Makuch), Frohlich (60 Zinyak), Zinyak (46 Zlatohlavy), Niechciał (46 Woźniak) – Szeliga (30 Majkowski), Petran (46 Leśniak), Szczepański (46 Gawęcki), Kosiorowski (60 Szeliga) – Burkhardt (46 Janić) – Wiśniewski.
Spotkanie rozegrano na dobrze przygotowanym boisku w Rzeszowie. Od pierwszych minut meczu piłkarze obu zespołów starali się szybko zdobyć przewagę i bramki. Jednak gole padły dopiero w drugiej części rywalizacji. Sądeczanie zdobyli pierwszą bramkę po ładnej i szybkiej akcji, którą zapoczątkował Lukas Janić. Podał piłkę do Kamila Majkowskiego, ten do Bartosza Wiśniewskiego. Sądecki zawodnik minął bramkarza podał piłkę do Piotra Kosiorowskiego, który okazji nie zmarnował. Kolejną bramkę zdobył Wiśniewski, który wykończył akcję zainicjowaną przez Bartosza Szeligę. Wynik meczu tuż przed końcem gry ustalił Słowak Martin Zlatohlavy kończąc dokładne podanie Janića.
- Cieszę się z wyniku, ale bardziej z gry – mówił po meczu trener sądeczan Robert Moskal – Bramki powinny paść w pierwszej połowie, ale Petar Petran trafił w słupek, a Wiśniewski strzelił głową nad poprzeczką. Mecz był twardy w wykonaniu obu zespołów, ale na szczęście obyło się bez kontuzji. Po przerwie mieliśmy już znaczną przewagę, czego efektem były trzy bramki. Cieszyć na pewno może gra obrony. To był kolejny już mecz, kiedy nie straciliśmy bramki. Mimo ciężkich treningów piłkarze prezentują się całkiem nieźle. Wciąż nie jest wykluczone, że dołączy do nas kolejny Słowak Erik Zlatohlavy. Jego przyjście do Sandecji skomplikował menedżer usiłując zmienić ustalone już wcześniej warunki kontraktu. Negocjacji ze swymi krajanami podjął się Jano Frohlich.
W Rzeszowie nie zagrał narzekający na przeciążenie ścięgna Achillesa Arkadiusz Aleksander. Odpoczywał Tomasz Midzierski, Wojciech Trochim i chory Mateusz Wilk.
W sobotę o godz. 10.30 Sandecja zagra w Myślenicach z Okocimskim Brzesko, a w niedzielę o godz. 12 w Tylmanowej z Orkanem Szczyrzyc. Jeżeli nie dojdzie do skutku spotkanie o Superpuchar Polski, wtedy biało–czarni zmierzą się z krakowską Wisła.
(JEC)