Rożnowska beluarda: to mogła być największa forteca renesansowej Polski

Choć dziś trudno w to uwierzyć oglądając zarośnięte bujną roślinnością pozostałości, to właśnie w Rożnowie w XVI wieku rozpoczęto budowę pierwszego zamku-warowni o nowożytnej fortyfikacji obronnej. Budowę tej twierdzy rozpoczął hetman Jan Amor Tarnowski około 1568. Niestety po jego śmierci budowę przerwano a już w kolejnym wieku budowla uległa zniszczeniu.

Zobacz też: Most Stacha: jeden człowiek wzniósł największą taką budowlę na świecie 

Do dziś zachowała się  beluarda, tzw. mur kurtynowy i brama wjazdowa. Jak czytamy na umieszczonej w pobliżu ruin tablicy:
- Beluard (ta forma tego określenia też jest dopuszczalna - dop. red.) reprezentujący bardzo wczesny okres kształtowania się fortyfikacji bastionowej jest cennym przykładem architektury militarnej XVI wieku w Polsce. Obiekt zbudowany z ciosanego kamienia (grubość ściany 3 metry) na planie pięcioboku o osi 30 metrów. Jednym z pomieszczeniem wewnętrznym przykrytym sklepieniem kamiennym (grubość sklepienia ok. 1 m) z czterema otworami wentylacyjnymi. Na zewnątrz narożniki ozdobione herbem fundatora (Leliwa) oraz rzeźba mężczyzny z głową turka w rękach. Wewnątrz biegł drewniany ganek, z którego był dostęp do strzelnic. Wejście do beluardu prowadziło po równi pochyłej z poziomu dziedzińca.
W swej historii pełniła funkcje obronne. Była również wykorzystywana jako ludwisarnia następnie gorzelnia.

To chyba argumenty wystarczające do tego, by przekonać Aktywnych Sądeczan do obejrzenia tego miejsca. Można wejść do wnętrz ruin, ale prowadząca do środka ścieżka jest bardzo śliska i zarośnięta. Trzeba być bardzo ostrożnym, najlepiej wspierać się kijkami. Trzeba też mieć odpowiednie, zakryte obuwie. Nie ma mowy o sandałkach czy klapkach. Jak tu dojechać z Nowego Sącza? Do Rożnowa można dostać się na dwa sposoby – autobusem prywatnego przewoźnika. Bilet będzie nas kosztował zaledwie kilka złotych, tyle, że połączeń jest mało. Dlatego rekomendujemy dojazd autem. Do wyboru – jak widać to na mapie – mamy aż trzy trasy. Przejazd zajmie nam ok. 40 minut.

Zobacz też: Wieża widokowa w Krynicy-Zdroju: spacer w koronach drzew, góry jak na dłoni

Na miejscu – w niewielkim oddaleniu – jest parking dla kilku aut, ale za to turyści mają do dyspozycji tylko jedną ławkę. Po drugiej stronie ulicy jest za to jest doskonale zaopatrzony sklep spożywczy, w którym możemy kupić coś do picia albo jakąś przekąskę. Z doświadczenia wiemy, że miejsce to robi duże wrażenie na dzieciach, dlatego warto zabrać tu wnuki. O pobliskich ruinach zamku zwanego zamkiem Zawiszy Czarnego napiszemy w osobnej publikacji.

Tradycyjnie też zapraszamy wszystkich seniorów od dzielenia się doświadczeniami i wspomnieniami z własnych wypraw, o typowanie miejsce gdzie wybrać się trzeba obowiązkowo i tych, których z różnych względów nie polecają. Informacje ze zdjęciami można przesyłać na adres [email protected] i korzystając z formularza dostępnego TUTAJ

Projekt dofinansowany ze środków Programu Rządowego na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020  

ES [email protected] Fot.: ES, mapa - Google