Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
29/03/2021 - 09:35

Trudne chwile Dominika z Grybowa w kuchni telewizyjnego show MasterChef Junior

Mali kucharze i wielkie ryby, a do tego przygotowanie arcytrudnej polędwicy Wellington, której boją się nawet najlepsi profesjonaliści. Z takim wielkim wyzwaniem musieli się zmierzyć uczestnicy kolejnego odcinka kulinarnego show MasterChef Junior, w którym występuje dziesięcioletni Dominik Kołodziej z Grybowa. Naszemu faworytowi szło do tej pory znakomicie. Tym razem przeżył dramatyczne chwile.

Tym razem w kuchni telewizyjnego show MasterChef Junior na małych kucharzy czekały ogromne halibuty. Błyskawiczną lekcję profesjonalnego filetowania przeprowadził Michel Moran. Potem uczestnicy programu z tym zadaniem musieli się zmierzyć sami, mało tego, musieli z ryby przygotować danie według własnego pomysłu.

Nie było łatwo i niektórzy stoczyli prawdziwą bitwę z uciekającym czasem i rybą! Nasz faworyt z Grybowa, dziesięcioletni Dominik, przygotował halibuta z ryżem cytrynowym, frytkami z marchewki i oliwą pietruszkową. - Jestem trochę zły, bo Halina rzuciła tym butem o moje ryby i je rozwaliła - zażartował Dominik, czym doprowadził do śmiechu Morane, którego żona – jak zdradził - ma na imię Halina.

 Choć Dominik w tej konkurencji nie okazał się najlepszy, zyskał za danie pochwałę.

Czytaj też Dominik Kołodziej z Grybowa w MasterChef Junior. Na starcie został gwiazdą

Znacznie większym wyzwaniem dla adeptów kulinarnej sztuki okazało się kolejne zadanie. Musieli sobie poradzić z klasyczną polędwicą Wellington czyli mięsem z farszem zapiekanym w cieście francuskim. Jak przyznali jurorzy, przygotowania tej potrawy obawiają się nieraz nawet dorośli kucharze. Dla małych uczestników programu to było niezwykle trudne zadanie.

Dominik utonął we łzach. – Nie dam rady zrobić ciasta, wszystko mi się lepi – rozpaczał. Z odsieczą przyszedł mu jeden z jurorów. Udało się i dziesięciolatek skończył swoją potrawę na czas.

Czytaj też Ola z Nowego Sącza seksowna i drapieżna w telewizyjnym tanecznym show [ZDJĘCIA]

- W tej konkurencji nauczyłem się, żeby się nie poddawać – mówił podczas degustowania potrawy przez jurorów, ale w programie czekała go jeszcze kolejna trudna chwila.  Dominik znalazł się w gronie czterech małych kucharzy,  którzy najgorzej poradzili sobie z przyrządzeniem polędwicy. Dwójka spośród nich musiała odpaść. Oczekiwanie na decyzję jurorów było pełne napięcia. I wreszcie werdykt: Dominik zostaje i może nadal walczyć o wygraną. Gratulujemy!([email protected]) fot. screen TVN MasterChef Junior

Oto przepis na rybne konkursowe danie Dominika. Palce lizać! Kliknij TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu