Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
08/05/2021 - 17:55

Poszło o rybaków. Spór Francji z Wielką Brytanią i okręty na kanale La Manche

W wyniku sporu na temat wymogów do otrzymania licencji na połów ryb na kanale La Manche, Wielka Brytania wysłała dwa okręty patrolujące sytuację wokół Wyspy Jersey. Francuscy rybacy domagają się pełnego dostępu do połowu na wodach brytyjskich w ramach umowy handlowej zawartej po odejściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a Francja grozi odcięciem dostaw energii na Wyspie Jersey.

Zdjęcie ilustracyjne, Pixabay

  • Spór Francji z Wielką Brytanią wokół nowego systemu wydawania licencji francuskim łodziom rybackim.
  • Francja zagroziła odcięciem dostaw energii elektrycznej na Wyspie Jersey, francuscy rybacy – blokadą głównego portu Wyspy, a urzędnicy francuscy – zamknięciem swoich biur na Wyspie.
  • Komisja Europejska poparła stanowisko Francji dotyczące działania władz Jersey niezgodnego z umową handlową zawartą po Brexicie.
  • W odpowiedzi na działania Francji, Wielka Brytania wysłała dwa okręty wojenne w celu nadzorowania sytuacji wokół Wyspy.

Wyspa Jersey jest położona na kanale La Manche, 22 kilometry od wybrzeża francuskiego. Jest to terytorium zależne od Wielkiej Brytanii, choć w sposób autonomiczny jest tam ustanawiane prawo. Wyspa prawnie nie jest częścią Unii Europejskiej ani Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, lecz funkcję obronną sprawuje tam właśnie Zjednoczone Królestwo, w związku z czym jest ono zaangażowane w obecnie panujący tam spór.

Powodem sporu na kanale obok Wyspy Jersey jest zmiana w wymaganiach Wyspy wobec francuskich rybaków ze względu na zapis w pobrexitowej umowie handlową pomiędzy UE a Wielką Brytanią. W grę wchodzi ok. 70 francuskich statków rybackich zajmujących się połowem głównie skorupiaków, w tym przegrzebków, trąbików i homarów. Aktualnie administracja Jersey wymaga przedstawienia historii połowów przez francuskie statki rybackie na przynależnych jej wodach.

Więcej o międzynarodowych relacjach znajdziesz tutaj: Ukraina pogłębia współpracę z Turcją. Analiza

W piątek 30 kwietnia 2021 roku, czyli ostatniego dnia czteromiesięcznego okresu karencji po Brexicie, który zakończył 200-letni traktat z Granville Bay o wspólnych prawach połowowych, Wyspa opublikowała listę 41 francuskich 12-metrowych statków (lub dłuższych), które spełniły wymagania, tym samym otrzymując licencję na połów. Rybacy, którzy otrzymali licencje, udowodnili swoją historię połowu na wodach Jersey przez przynajmniej 10 dni w okresie 12 miesięcy w ciągu 3 ostatnich lat. Jednakże, 17 statków nie otrzymało licencji ze względu na brak dostarczenia wymaganych informacji. Co więcej, w opinii rządu francuskiego niesprawiedliwe wymagania są stawiane także wobec rybaków, którym zaoferowano dostęp. Pojawiły się niezapowiedziane wymagania dotyczące m.in. ograniczonej liczby dni połowu oraz dopuszczalnego sprzętu.

Według Dona Thompsona, Przewodniczącego Związku Rybaków w Jersey, reakcja ze strony Francji była nieunikniona, choć w jego opinii – nieadekwatna. Francuscy rybacy zagrozili blokadą głównego portu wyspy (Saint Heller) i tym samym wstrzymaniem zaopatrzenia Wyspy w żywność i inne produkty pierwszej potrzeby, a francuscy urzędnicy zamknięciem biur na Wyspach Normandzkich oraz wstrzymaniem importu produktów.

Co więcej, Francja zagroziła odcięciem dostaw energii elektrycznej na Wyspie, ponieważ francuskie kable podwodne dostarczają 95 procent energii na Jersey. Zostało to ogłoszone przez francuską minister gospodarki morskiej Annick Girardin, która zaraportowała brak zgodności z pobrexitową umową handlową Komisji Europejskiej. KE także poparła żądania francuskich rybaków, stwierdzając w oświadczeniu wydanym w nocy ze środy na czwartek, iż wymagania wydawania licencji połowu w Kanale są niezgodne z umową handlową zawartą w Wigilię 2020 roku i nie powinny one obowiązywać do momentu wyjaśnienia nowych wymogów przez władze Wielkiej Brytanii.

Co słychać na świecie? Dowiedz się więcej: Super Kompromitacja czyli zmierzch szlachetnego futbolu

W odpowiedzi na zagrożenie odcięcia energii elektrycznej przez Francję oraz blokadę stworzoną przez ok. 80 francuskich statków rybackich w czwartek rano, Premier Boris Johnson w środę oraz czwartek wysłał dwa okręty wojenne na Wyspę Jersey w celu monitorowania sytuacji. Oba okręty uzbrojone są w armaty przeznaczone do obrony przed szybko poruszającymi się jednostkami atakującymi oraz dwa pokładowe karabiny maszynowe. Ta decyzja Premiera Johnsona jest oceniana jako demonstracja silnych rządów oraz dyplomacji siły, która ma na celu zwiększenia wiarygodności Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii w dniu wyborów lokalnych. Jednakże on argumentuje swoje działania „niesłabnącym wsparciem” Wyspy i apelował o „niezwłoczną deeskalację napięć, a także dyskusję pomiędzy Jersey oraz Francją na temat dostępu do połowu”.

Wielka Brytania będzie pracowała z Jersey nad rozwiązaniem tego konfliktu oraz skierowała już zapytanie do Komisji Europejskiej o brakujące dane 17 statków rybackich potrzebne do wypełnienia wniosków o licencje i wyda je „tak szybko, jak dane zostaną dostarczone”. Na czas gromadzenia danych, Jersey wydało tymczasowe licencje statkom, których dane są trudne do zidentyfikowania.

Należy podkreślić, iż czwartkowy protest rybaków był pokojowy i już ok. godz. 7 rano, port Saint Helier został odblokowany. Według oświadczenia rządu Jersey, urzędnicy Wyspy zgodzili się na spotkanie z przedstawicielami francuskiego związku rybaków, w wyniku którego łodzie rybackie oddaliły się od portu Wyspy Jersey. Dalszy efekt porozumienia nie jest jeszcze znany. Spór związany z połowem na wodach Jersey jest kolejnym pokłosiem Brexitu i niejasnościami wynikającymi z nowej umowy handlowej. Wynik tego sporu nie jest jeszcze znany, ale z pewnością jest to świetna okazja do uregulowania kwestii połowu ryb, który od początku Brexitu stanowi kwestią zapalną. (E. Jankowska, fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu