Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
30/11/2020 - 20:30

Jak ukarać ojca, który nie płaci alimentów? Można zabrać mu prawo jazdy

Wobec sprytnych dłużników alimentacyjnych organy egzekucyjne są bezradne. Komornicy rozkładają ręce, podczas gdy tysiące matek pozostaje bez środków do życia, nie będąc w stanie zapewnić potrzeb sobie i dzieciom. Wystarczy prześledzić fora internetowe. Jak ukarać ojca, który nie płaci alimentów?

Nie ma nic gorszego niż uchylanie się od obowiązku płacenia alimentów na własne dziecko. Zdesperowane matki nie wiedzą co robić. Możliwość zatrzymania prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego jest mało popularna i rzadko się o niej mówi. Przewiduje ją ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, potocznie zwana ustawą o funduszu alimentacyjnym (a dokładnie art. 5 ust. 3b pkt 2 ustawy).

Oprócz warunków, jakie trzeba spełnić, aby móc ubiegać się o świadczenia z funduszu, ustawa zawiera również regulację dotyczącą utraty uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dla wielu osób jest to sankcja na tyle dotkliwa, że już samo zagrożenie nią potrafi zmobilizować dłużnika do zapłaty zaległych alimentów.

Czytaj też: Porady prawne: chcesz zmienić wysokość alimentów? To proste!

Aby uruchomić procedurę zatrzymania prawa jazdy, potrzebujemy orzeczenia sądowego przyznającego alimenty, czyli wyroku, postanowienia udzielającego zabezpieczenia albo ugody sądowej. Wniosek składa najczęściej rodzic występujący w imieniu dziecka do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściwego ze względu na swoje miejsce zamieszkania. W przypadku, gdy dłużnik nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, organ może wezwać go do zarejestrowania się jako bezrobotny albo poinformować właściwy powiatowy urząd pracy o potrzebie aktywizacji zawodowej zobowiązanego do płacenia alimentów.

Jeśli dłużnik nie współpracuje i utrudnia przebieg postępowania, organ wszczyna procedurę dotyczącą uznania go za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych, która kończy się wydaniem decyzji. Taki scenariusz jest możliwy pod warunkiem, że dłużnik alimentacyjny przez co najmniej 6 miesięcy nie zapłaci alimentów w kwocie wyższej niż połowa zasądzonych w orzeczeniu sądowym. Innymi słowy, jeśli miesięcznie alimenty wynoszą 600 zł, a dłużnik płacił po 350 zł, to nie będzie można zabrać mu prawa jazdy.

Kiedy decyzja stanie się ostateczna, organ składa wniosek o ściganie za przestępstwo niealimentacji oraz kieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy. O odebraniu uprawnień do kierowania pojazdami decyduje ostatecznie starosta, na podstawie złożonego wniosku. ([email protected], fot. Pixabay.com)







Dziękujemy za przesłanie błędu