Tajemnicze satelity jak UFO nad Nowym Sączem. Będzie ich jeszcze więcej

Od kilku dni nad Nowym Sączem wieczorami lub rano można zobaczyć niepokojące sznury złożone z kilkunastu jasnych punktów, wędrujących po niebie. To nie UFO!

Niedawno na portalu Facebook, w grupie Spotted: Nowy Sącz, pojawił się wpis jednego z użytkowników: - Jeśli komuś nudzi się na kwarantannie, niech wyjdzie teraz i popatrzy w niebo. Czy tylko my zauważyliśmy dziwne zjawiska? Duża ilość satelit lata w równych odstępach i w równej linii...

O co chodzi? Dziwne ciągi świetlnych punktów przemieszczających się razem po niebie to nic innego, jak sztuczne satelity Starlink. Odpowiedzialna za nie firma planuje wysłać na orbitę aż 12 tysięcy takich satelit (na razie wystrzeliła niecałe 400).

Czytaj też: Maska "Plague Doctor". Co to u licha jest?

Niecodzienny widok, choć intrygujący i ciekawy, budzi niepokój. Wielu mieszkańców Sądecczyzny uparcie twierdzi, że nad naszym regionem krąży UFO. Inną sprawą jest, że takie satelity mogą pogarszać warunki obserwacji astronomicznych (co wynika z raportu opublikowanego przez Europejskie Obserwatorium Południowe).

Satelity najbardziej widoczne są wieczorami lub rano. Dokładne momenty ich przelotów w naszej okolicy można sprawdzić między innymi w serwisie heavens-above.com, podając stosowne współrzędne geograficzne.

[email protected], fot. Piotr Gaborek (ilustracyjne)

Skomentuj