Wypadek na torach w Sączu. Kim był desperat, który rzucił się pod pociąg?
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wyoadku, do którego doszło na przejeździe kolejowym przy ul. Traugutta w Nowym Sączu. Przypomnijmy. W piątkowy wieczór (11 października) tuż przed godziną 20, mężczyzna prawdopodobnie rzucił się pod nadjeżdżający pociąg relacji Kraków-Krynica. Nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu. Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo.
- To był 41-letni mieszkaniec gminy Łososina Dolna – mówi w rozmowie z dziennikarzem „Sądeczanina” mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Zobacz też Rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. Tragedia na torach w Nowym Sączu
Jak udało nam się dowiedzieć, maszynista był trzeźwy. Na przejeździe kolejowym przy ul. Traugutta przez ponad cztery godziny trwały oględziny, które zakończyły się dopiero po północy. Po tragicznym wypadku na torach, droga była całkowicie zablokowana. Wstrzymany został także ruch pociągów na tej trasie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
RG [email protected], Fot. R. Gajewski, Medau Kurt