Tragedia na plebanii w Zakopanem. 67-letni ksiądz zginął w straszny sposób

Dramat rozegrał się w nocy z wtorku na środę w zakopiańskiej Olczy. Przed godziną dwudziestą trzecią, na plebanii znajdującej się tuż obok Sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik, zostało znalezione ciało kapłana. Duchowny leżał w pobliżu schodów. Był nieprzytomny i nie oddychał. Osoba, która go znalazła, natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy i wezwała pomoc.
Zobacz też Rodzina i parafianie pożegnają tragicznie zmarłego księdza. Znamy datę pogrzebu
Już po chwili na sygnale przyjechało pogotowie ratunkowe i policja. Ratownicy medyczni bardzo długo reanimowali kapłana. Niestety mimo starań, medykom nie udało się uratować jego życia. Miał 67 lat.
Nieszczęśliwy wypadek na plebanii w Zakopanem
Policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli zwłoki księdza oraz wszelkie dowody, które pomogą ustalić, co tak naprawdę wydarzyło się na plebanii. Śledczy wykluczyli, by ktoś przyczynił się do śmierci kapłana. Wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek. Duchowny prawdopodobnie spadł ze schodów. Kluczowe jednak będą wyniki sekcji zwłok, które dadzą jednoznaczną odpowiedź na pytanie, jak zginął 67-letni ksiądz z Zakopanego.
Zobacz też Kierowca ciężarówki pomylił DK-75 z autostradą? Omal nie pozabijał siebie i innych [FILM]
Jak informuje Tygodnik Podhalański, kapłan po raz ostatni był widziany we wtorkowy wieczór na kolacji około godziny dwudziestej pierwszej. Podobno przed laty, w tym samym miejscu, doszło już do podobnego wypadku. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)