Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 26 kwietnia. Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda
03/08/2021 - 13:40

Nauczycielka zamordowała nauczycielkę. Na jaw wychodzą nowe fakty

Mieszkańcy Bruśnika – miejscowości położonej w gminie Ciężkowice, na pograniczu powiatu nowosądeckiego i tarnowskiego - wciąż nie mogą uwierzyć w to, co wydarzyło się w ich małej, do tej pory spokojnej wiosce. W połowie lipca w jednym z domów rozegrała się niewyobrażalna tragedia. 56-letnia Grażyna B. zamordowała swoją 80-letnią matkę.

Zarówno Grażyna B., jak i jej 80-letnia matka były nauczycielkami w Szkole Podstawowej w Bruśniku. 56-latka była polonistką, z kolei jej matka uczyła matematyki, ale już od dłuższego czasu była na emeryturze.

- To były bardzo dobre nauczycielki. Takich to ze świecą szukać. Obie mieszkały razem. Nic nie zapowiadało tak strasznej tragedii – powiedziała naszemu dziennikarzowi jedna z mieszkanek Bruśnika.

- Nie pamiętam, aby w naszej małej, spokojnej wiosce, w przeszłości doszło do tak wielkiego dramatu – dodała inna mieszkanka.

Z informacji przekazanych naszej redakcji przez prokuratora Mieczysława Sienickiego z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie wynika, że między matką a córką już od dłuższego czasu dochodziło do konfliktów. Grażyna B. nadużywała alkoholu. Matka wielokrotnie zwracała jej uwagę, aby rzuciła nałóg i przestała pić i wtedy właśnie między nimi dochodziło do kłótni. Czytaj też Tragiczny finał rodzinnej kłótni. Córka zamordowała własną matkę

Tej feralnej nocy z 9 na 10 lipca, Grażyna B. również była pijana.  Między kobietami doszło do sprzeczki, podczas której 56-latka zaatakowała własną matkę, pobiła ją, a następnie udusiła. Potem próbowała ją ratować. Jak sama tłumaczyła, polewała ją wodą, mając nadzieję, że otworzy oczy. Gdy długo nie odzyskiwała przytomności, 56-latka wezwała pogotowie ratunkowe i policję. Niestety gdy medycy dotarli na miejsce, 80-latka już nie żyła. Miała połamane żebra i liczne obrażenia twarzoczaszki. W mieszkaniu było pełno krwi.

Grażyna B. została zatrzymana przez policjantów. Kobieta miała półtora promila alkoholu w organizmie. Podczas przesłuchania w prokuraturze, nie przyznała się do zabójstwa. Twierdziła, że nie chciała zabić matki, choć nie zaprzeczała, że ją pobiła i dusiła. Decyzją sądu, kobieta trafiła do aresztu.

Jak udało nam się dowiedzieć, Grażyna B. już wcześniej leczyła się psychiatrycznie, dlatego teraz zostanie przebadana przez lekarzy, którzy sprawdzą, czy w chwili morderstwa była poczytalna. Jest to bardzo istotne w toku dalszego postępowania, tym bardziej, że za popełnione przestępstwo grozi jej nawet dożywocie. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)







Dziękujemy za przesłanie błędu