Najpierw się pokłócili, potem próbował się zabić. To wszystko wydarzyło się w podsądeckiej miejscowości
Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, od stycznia do maja tego roku było 6156 zamachów samobójczych. To o 8,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku, kiedy takich prób stwierdzono 5670.
W pierwszych pięciu miesiącach najwięcej zamachów samobójczych stwierdzono na obszarze działania komend wojewódzkich w Katowicach – 837 (analogiczny okres ubiegłego roku – 729), Gdańsku – 753 (675) i Krakowie. Jak wynika ze statystyk nieznacznie zmniejszyła się liczba samobójstw wśród mężczyzn (o 0,7 proc., ostatnio – 3943, a rok wcześniej – 3971). Natomiast sporo zwiększyła się w grupie kobiet (o 30,3 proc., ostatnio – 2213, a rok wcześniej – 1699).
Wiele osób, zanim zdecyduje się na popełnienie samobójstwa, wcześniej mówi innym o swoich problemach. Niestety ich komunikaty bywają zagłuszane przez otoczenie, które nie dopuszcza możliwości zachorowania na depresję w swojej rodzinie. Ta choroba nie jest oczywiście jedynym, ale pozostaje bardzo częstym i ukrytym powodem zamachów.
Zobacz też Nie żyje 49-letni mężczyzna. Czyścił rynny i wtedy to się stało
Wśród ustalonych przyczyn samobójstw najczęściej wymienia się chorobę psychiczną lub zaburzenia psychiczne. Na drugim miejscu wskazuje się zawód miłosny, a na trzecim – nieporozumienia rodzinne bądź przemoc w rodzinie.
Z obecnymi problemami najtrudniej radzą sobie tzw. młodzi dorośli, którzy w czasie pandemii nierzadko próbowali rozpocząć swoją pierwszą pracę, ale mieli z tym kłopot. W nietypowych warunkach zaczynali studia i przeprowadzali się. Do tego nie mogli się spotykać ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi. A to właśnie oni najbardziej potrzebują wsparcia i fizycznego kontaktu z bliskimi.
[email protected] Fot. Ilustracyjna RG