Kierowcy, noga z gazu. Trudne warunki na drogach
Podobnie było w Mochnaczce Niżnej. W niedzielę kilkanaście minut po godzinie 13, kierowca podróżujący samochodem marki audi nagle wpadł w poślizg, zjechał z drogi i zatrzymał się w przydrożnych zaroślach. Właściciel pojazdu miał dużo szczęścia. Nie wiele brakowało, a auto wpadłoby do potoku.
Zobacz też Jechała za szybko, wypadła z drogi i staranowała ogrodzenie [ZDJĘCIA]
Na kolejną kolizję nie trzeba było długo czekać. Około godziny 14.40 na drodze krajowej numer 75 w Nowej Wsi zderzyły się trzy osobówki – mercedes, audi i skoda octavia. Samochodami jechało siedem osób. Niestety jeden z pasażerów został ranny. Pogotowie zabrało go do szpitala.
Zobacz też Zima wróciła. Pługi nie nadążają odśnieżać ulic w Nowym Sączu [ZDJĘCIA]
Przez prawie dwie godziny na drodze odbywał się ruch wahadłowy i kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. Gdy policjanci udokumentowali miejsce kraksy, strażacy usunęli uszkodzone pojazdy na pobocze.
Zobacz też Ta podróż mogła skończyć się tragicznie. Samochód dachował i uderzył w przepust
RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz