I znowu ciężarówka wbiła się pod wiadukt na Zielonej
Ile ciężarówek zaklinowało się pod tym wiaduktem, tego już nikt nie liczy. Kolejny nieszczęśnik zaklinował się w nocy.
Ofiarą niskiego wiaduktu padają zwykle kierowcy z innych miejscowości. I choć widoczny znak ostrzega, przed ewentualnymi kłopotami i tak co jakiś czas jakiś nieszczęśnik klinuje się na amen. Tak było minionej nocy. Kierowcę z opresji musieli ratowali strażacy.
Czytaj też Ile jeszcze tych obiecanek... Co z remontem wiaduktu na Zielonej?
Na jego przebudowę od lat czekają kierowcy firm transportowych, którzy muszą kluczyć objazdami.
Czytaj też Zabójcze sądeckie rondo czyha na kierowców nawet w nocy
- Spuściliśmy powietrze z wszystkich kół. To w takiej sytuacji najpewniejsza metoda - mówi oficer dyżurny Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.