Dramatyczny wyścig z czasem. 200 strażaków i policjantów szukało zaginionego

Strażacy, policjanci i okoliczni mieszkańcy do późnych godzin nocnych szukali w gminie Czchów zaginionego 78-latka, który wyszedł na grzyby i długo nie wracał. Na szczęście ta historia ma szczęśliwe zakończenie. Mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy.

78-letni mieszkaniec Krakowa przyjechał ze znajomymi do domku letniskowego w miejscowości Piaski Drużków w gminie Czchów. W środę w godzinach popołudniowych mężczyzna wybrał się na grzyby do pobliskiego lasu. Znał okolice, bo już wielokrotnie wcześniej przyjeżdżał w te rejony na grzyby. 78-latek długo nie wracał i nie odbierał telefonu, dlatego zaniepokojeni znajomi zgłosili jego zaginięcie policji.

Zobacz też Trwają poszukiwania zaginionego mężczyzny. Jego życie może być zagrożone

Z przekazanych funkcjonariuszom informacji wynikało, że 78-latek może znajdować się w sytuacji zagrażającej jego życiu i zdrowiu, dlatego komendant brzeskiej policji podjął decyzję o wezwaniu do jednostki policjantów w trybie alarmowym.

W poszukiwania zaangażowanych było ponad 200 osób. W akcji wzięli udział policjanci z Brzeska, Czchowa, Szczurowej, Nowego Sącza i Tarnowa, a także strażacy z Brzeska, Czchowa, Tymowej, Jurkowa, Biskupic Melsztyńskich, Tworkowej i Złotej oraz okoliczni mieszkańcy. W poszukiwania policjanci zaangażowali również psy tropiące. Zaginionego mężczyzny szukano zarówno z lądu, jak i z powietrza za pomocą policyjnego helikoptera.

Zobacz też Wypadek w Nowym Sączu. Motocyklista zderzył się z samochodem [WIDEO]

W pobliżu lasu w miejscowości Piaski Drużków odnaleziony został samochód zaginionego. W środku znajdował się telefon komórkowy. Służby do późnych godzin nocnych przeczesywały okoliczne lasy, patrole piesze i zmotoryzowane sprawdzały wszystkie ciągi komunikacyjne, policjanci rozpytywali okolicznych mieszkańców. Niestety zaginionego 78-latka nie udało się odnaleźć i z uwagi na późną porę i trudne warunki, poszukiwania zostały przerwane.

Dzisiaj wczesnym rankiem służby wznowiły poszukiwania w terenie. W pobliżu miejsca, gdzie był pozostawiony samochód, funkcjonariusze z Czchowa odnaleźli całego i zdrowego zaginionego. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że oddalił się od samochodu około 6 kilometrów i z uwagi na to, że zrobiło się już ciemno i stracił orientację w terenie, postanowił noc spędzić w lesie.

Nie mógł się z nikim skontaktować, bo telefon zostawił w samochodzie. Kiedy tylko zrobiło się jasno, mężczyzna ruszył w drogę w miejsce, z którego wyszedł. Widział krążący nad lasem helikopter. Podejrzewał, że służby go szukają, ale nie był w stanie nic zrobić. Na szczęście poszukiwania zakończyły się sukcesem. Mężczyzna został zabrany przez załogę karetki pogotowia na badania do szpitala.