Rozbiła mercedesy, nie dostała mandatu. Mamy nagranie z wypadku na Radzieckiej

O wielkim szczęściu w nieszczęściu może mówić mieszkanka powiatu limanowskiego. Kobieta najwyraźniej nie zauważyła znaków i wjechała pod prąd w ulicę Radziecką. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Zderzyła się czołowo z innym mercedesem. Naszemu Czytelnikowi udało się nagrać moment wypadku. Dlaczego kobieta nie dostała mandatu? Bo... wykazała skruchę.

Dochodziła godzina dziesiąta, jak na ulicy Radzieckiej w Nowym Sączu doszło do kraksy. Zderzyły się tam dwa mercedesy. Jednym pojazdem jechały mieszkanki powiatu limanowskiego, a drugim autem podróżował mieszkaniec Nowego Sącza. Do wypadku doszło na drodze jednokierunkowej.

- Kierująca mercedesem nie zastosowała się do znaku zakazu wjazdu. Wjechała w drogę jednokierunkową pod prąd i doprowadziła do czołowego zderzenia z mercedesem – powiedział nam oficer dyżurny sądeckiej policji.

Zobacz też Jechała pod prąd ul. Radziecką. Rozbiła dwa drogie mercedesy [ZDJĘCIA]

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Kobieta nie dostała mandatu. Jedynie została pouczona przez policjantów. Dlaczego?

- Policjanci podjęli taką decyzję z uwagi na to, że kobieta nie była mieszkanką Nowego Sącza, w zdarzeniu nikt nie odniósł żadnych obrażeń, a kobieta wykazała skruchę - powiedziała nam kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.

Zobacz też Cofnął licznik o ponad ćwierć miliona kilometrów. Został zatrzymany w Bereście

To nie pierwsza taka sytuacja na ulicy Radzieckiej. Niemal każdego dnia kierowcy ignorują znaki i wjeżdżają w ulicę jednokierunkową pod prąd. Niektórym udaje się tamtędy przejechać, ale czasem kończy się to tak, jak w przypadku mieszkanki powiatu limanowskiego. ([email protected] Film Patryk Kuzak – bardzo dziękujemy!)

Skomentuj