Antyterrorystyczna obława w Gorlicach. CBŚP rozbiło gang sutenerów [FILM]

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji pod nadzorem prokuratorów już od wielu miesięcy  rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą. Jej członkowie zajmowali się czerpaniem korzyści z cudzego nierządu. Jakby tego wszystkiego było mało, dokonywali rozbojów na kobietach, które prywatnie świadczyły usługi seksualne. Z ustaleń śledczych wynika, że gang działał na terenie województwa podkarpackiego, małopolskiego, mazowieckiego i śląskiego.

Zobacz też Antyterrorystyczna obława w Nowym Sączu. CBŚ zgarnia podejrzanych o świcie

Z ustaleń śledczych wynika, że od początku 2020 roku, aż do dnia, w którym gang sutenerów został rozbity, w nadzorowanych przez nich agencjach towarzyskich mogło „pracować” nawet kilkadziesiąt kobiet - w tym również cudzoziemki - które do pracy w „mieszkaniówkach” werbowane były za pośrednictwem portali internetowych.

W zamian za organizację miejsca pracy, przygotowanie ogłoszeń dotyczących świadczonych usług seksualnych, a także ochronę, kobiety oddawały część dochodu uzyskiwanego z prostytucji. Wszystko wskazuje na to, że miesięczny dochód z działalności agencji mógł wynosić nawet 60 tysięcy złotych.

Zobacz też Narkotyki, handel ludźmi, prostytucja? Nalot antyterrorystów na Nowy Sącz

Jakby tego wszystkiego było mało, członkowie gangu umawiali się jako klienci z kobietami świadczącymi prywatnie usługi seksualne. Podczas spotkań dokonywali rozboju z użyciem broni i innych niebezpiecznych narzędzi. W ten sposób próbowali pozbyć się konkurencji. Do takich sytuacji doszło w Warszawie, Radomiu, Częstochowie, Jaśle i Dębicy. Podczas napadów poza kradzieżą gotówki, biżuterii czy telefonów komórkowych należących do kobiet oraz ich klientów, mężczyźni informowali sterroryzowane kobiety, że jeżeli nadal chcą pracować, to mogą wyłącznie w agencjach towarzyskich nadzorowanych przez nich. Praca na tych zasadach wiązała się z koniecznością uiszczania każdego dnia przez kobiety kwoty 200 złotych na rzecz członków tej grupy.

Kilka dni temu na polecenie prokuratora, funkcjonariusze CBŚP weszli do mieszkań członków gangu. Zatrzymali siedem osób w wieku od 33 do 53 lat. Są to mieszkańcy Tarnowa, Gorlic i Krakowa oraz jedna kobieta obywatelka Ukrainy w wieku 38 lat. Wśród zatrzymanych jest również Daniel G. ps. „Walker” - 40 - letni mieszkaniec Tarnowa, który kierował grupą. W toku śledztwa prokurator ustalił, że grupa prowadziła agencje towarzyskie na terenie Tarnowa i Krakowa.

Zobacz też Tajemnicza obława w Nowym Sączu. CBŚ zgarnęło o świcie kilkanaście osób

Podczas przeszukania agencji, mieszkań oraz różnych obiektów użytkowanych przez podejrzanych, policjanci zabezpieczyli broń palną, amunicję hukową oraz atrapy broni palnej. Zabezpieczyli także kilkanaście telefonów komórkowych, zapiski i dokumenty rozliczeniowe oraz pieniądze. Na poczet przyszłych kar prokuratura przejęła blisko 350 tys. złotych.

Zatrzymane osoby usłyszały od prokuratora aż trzydzieści zarzutów, w tym m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, rozbojach, posiadania broni palnej bez wymaganego pozwolenia oraz niszczenia mienia. Pięcioro zatrzymanych decyzją sądu zostało tymczasowo aresztowanych na okres trzech miesięcy. Wobec pozostałych zostały zastosowane dozory policyjne.

Sprawa jest rozwojowa i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań. ([email protected] Film CBŚP, Fot. CBŚP, Prokuratura Krajowa)