Nowy Sącz: Kosmiczna wizja. Przaśna rzeczywistość blokowisk idzie do lamusa
To wariacje na temat jak można zagospodarować należące jeszcze obecnie tereny na osiedlu Nawojowska. Ulica 29 Listopada i jej okolice dziś kojarzą się sądeczanom przede wszystkim z blokami budowanymi przez Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. STBS wszystkie grunty otrzymuje od miasta tzw. aportem, czyli całkowicie nieodpłatnie.
Zobacz też: Nowy Sącz: Chcieli usunąć wszystkie szpetne reklamy. A jak wyszło?
Na ostatniej działce, którą przejęło Towarzystwo przy Kusocińskiego powstaje właśnie pawilon handlowo usługowy i przedszkole ze żłobkiem. Już w październiku tego roku obiekt będzie oddany do użytku i będzie wyglądał jak na poniższej wizualizacji.
Inwestycję podzielono na dwa etapy. Jako pierwszy ma powstać budynek handlowo usługowy a jako drugi budynek wielofunkcyjny obejmujący przedszkole, żłobek, świetlicę osiedlową oraz pomieszczenia usługowe. Wykonawca ma zadbać też o odpowiednie zagospodarowanie otoczenia.
Zobacz też: Nowy Sącz: To nie fatamorgana tylko nowy stadion Sandecji! [WIDEO]
Oba budynki będą miały łącznie około 2 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni z czego 450 metrów kwadratowych wygospodarowanych zostanie pod market spożywczy. W pierwszym z pawilonów uruchomiony zostanie też Urząd Pocztowy a z opieki w zespole przedszkolno żłobkowym skorzystać będzie mogło aż około 120 dzieci.
Wiadomo też, że dzielnica dalej będzie się rozrastać a zainteresowanie potencjalnych – innych niż STBS - inwestorów wydaje się oczywiste. Deweloperzy już dziś prześcigają się w oferowaniu mieszkań i domków, które różnią się od standardowej, klasycznej zabudowy znanej z blokowisk. Budynki są mocno przeszklone, otoczenie pełne zieleni itd.
Wizja przyszłości zaproponowana w tym wypadku przez studentów wcale nie wydaje się odbiegać od rzeczywistości. Ich osiedla to miejsca, gdzie stawia się nacisk na uwzględnienie miejsc do wypoczynku na świeżym powietrzu, o czym w większości dzisiejszych blokowisk można jedynie pomarzyć. Budynki nie są wysokie i co najważniejsze pomysłodawcy chcą, by zachowywać między nimi odległość, która zagwarantuje bardziej niż minimum kameralności czy intymności.
Czy deweloperzy to kupią? Czy ilość i tym razem wygra z jakością? Jak sądzicie?
ES [email protected] Fot.: UM w NS