Ciężko ranna dziewczynka zniknęła. Znaleźli ją policjanci…
Sądecka policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zdarzenia, do którego doszło w piątek wieczorem na ul. Grunwaldzkiej w Nowym Sączu.
3-latka potrącona przez ciężarówkę. Ma poważny uraz głowy
Jak już wczoraj (16 czerwca) pisaliśmy 3-letnia dziewczynka wysiadła z matką z autobusu, który zatrzymał się na przystanku przy ul. Grunwaldzkiej. Dziecko nagle wtargnęło pod koła samochodu ciężarowego. Najprawdopodobniej wybiegło zza stojącego autobusu. Dziewczynka została uderzona zderzakiem w głowę. Kierowca wezwał pomoc, ale dziecko gdzieś zniknęło.
- Przypuszczaliśmy, że doznało ono obrażeń – powiedział naszemu portalowi insp. Henryk Koział, komendant miejski policji w Nowym Sączu. – Policjanci zaczęli szukać dziecka. Pukali do okolicznych domów i mieszkań w pobliskich blokach. W jednym z nich odnaleziono 3-letnią dziewczynkę potrąconą przez ciężarówkę. Okazało się, że matka, która wysiadała z autobusu z drugim około dwumiesięcznym dzieckiem zabrała dziewczynkę i poszła do domu.
Dziecko z poważnym urazem głowy trafiło do szpitala.
- Dziewczynka doznała m.in. złamania pokrywy czaszki – mówi komendant sądeckiej policji. – Była operowana. W tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Kierowca samochodu ciężarowego man był trzeźwy.
Jak się dowiedzieliśmy stan dziewczynki jest stabilny. – 3-latka jest przytomna. W przypadku urazów głowy trudno jednak prognozować, ponieważ stan pacjenta może się szybko zmienić. Robimy wszystko, co w naszej mocy i leczymy dziewczynkę – poinformowano nas w sądeckim szpitalu.
Z informacji przekazanych dziś wynika, że od wczoraj w stan zdrowia dziewczynki się nie zmienił.
(MIGA, MC)
Fot. JEC