To wydarzenie jedyne w swoim rodzaju. Rozmawiamy o Festiwalu im. Jana Kiepury [WIDEO]

Festiwal im. Jana Kiepury odbywa się od ponad 50 lat. Jest to wielkie wydarzenie, znane w całej Polsce, które każdego roku przyciąga mnóstwo osób. Nie inaczej było i teraz. Twórcą festiwalu jest były burmistrz Krynicy – Stefan Półchłopek. W studiu „Sądeczanina” gościliśmy jego syna – Aleksandra Półchłopka oraz krynicką radną Iwonę Grzebyk-Dulak.

Za nami 55. edycja Festiwalu im. Jana Kiepury. Jak w Państwa ocenie wyglądało to, co w tym roku działo się w Krynicy?
- Ja odniosę się nie tylko do tegorocznej edycji, ale też wielu poprzednich. Pod kątem organizacji bardzo dobrze go oceniam.. Kiedyś przeczytałam, że jego DNA jest różnorodność repertuaru. Faktycznie widać ją na każdym kroku. zarówno w tej, jak i wielu poprzednich edycjach. Możemy wybierać z mnóstwa spektakli, gali, spotkać się z artystami, uczestniczyć w recitalach, koncertach promenadowych. To wszystko ma swój urok – mówi Iwona Grzebyk-Dulak.

- Tegoroczny festiwal wyróżniał się w stosunku do lat poprzednich. Był dość sprawnie zorganizowany. Pojawiła się gwiazda światowego formatu, czyli pani Aleksandra Kurzak. Taki artysta zawsze nadaje dużą renomę. Mi osobiście brakowało muzyki operowej, ale pani Kurzak wypełniła tę lukę. Różnorodność jest potrzebna dla widowni. Wydaje mi się, że jubileuszowy festiwal był godny tego imienia. Spodziewam się w przyszłości większego nacisku na bardziej poważny repertuar – uważa Aleksander Półchłopek.

Cała rozmowa, w której poruszonych zostało wiele wątków z historii festiwalu znajduje się w materiale filmowym. (rozmawiał: Tomasz Kowalski, wideo: Mateusz Pogwizd)