Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 17 maja. Imieniny: Brunony, Sławomira, Wery
13/10/2023 - 20:35

W szkole Maryi wierzący uczy się poznawać, rozumieć i kochać Boga

Odtąd człowiek widzi bardziej moc Boga aniżeli swoje słabości, bardziej Jego działanie niż ewentualne zagrożenia, jakie płyną z zewnątrz i które mogą mu zaszkodzić.


Fragment wstępu

W szkole Maryi wierzący uczy się poznawać, rozumieć i kochać Boga. Powoli, ale systematycznie, nabywa umiejętności „uwalniania się” z egoistycznego zamknięcia w swoim „ja”. Poniekąd odchodzenia od miłości własnej, czuje niesmak do przesadnej troski o swoje materialne jutro, uwalnia się od wyimaginowanych zagrożeń, które podsuwa mu chora wyobraźnia. Lęk ustępuje wówczas miejsca odwadze, dotychczasowy brak zaufania przemienia się w mocną ufność w lepsze „jutro”. Dusza zrywa z tym, co ją zniewalało, ograniczając jej kreatywność i zwraca się w stronę Chrystusa. Cieszy się z poznania Jego bliskości. Raduje się z tajemnicy zwiastowania Jego narodzenia, z przyjścia na świat czy też znalezienia Go wśród uczonych w Jerozolimie. Słucha z upodobaniem Jego nauki, prowadzi z Nim rozmowę, dobywa mądrość. Wraz z Maryją i Janem dusza modlącego się stoi pod krzyżem Jezusa i jest świadkiem Jego zmartwychwstania.

Modlitwa różańcowa pomaga widzieć, słyszeć i odczuwać wokół siebie kochającą obecność Boga i troskliwość dobrej Matki. Spotkanie modlitewne ma w sobie coś z radosnej rozmowy przyjaciół, którzy ufają sobie bezgranicznie. Modlący się nie nadużywa słów. Jest raczej oszczędny w rozmowie. Mówi niewiele, ale za to wyraźnie i prosto. Stosuje formuły zwięzłe, lecz pełne treści. Jego mowa obfituje w idee i obrazy, nasączona bogactwem wdzięczności i prośby. Myśl modlącego się jaśnieje światłem, które pozwala mu dostrzec wielkie dzieła, które Pan już uczynił i nadal pomnaża. Z ufnością więc powierza Bogu swoje troski i radości, dzieli się z Nim swoim smutkiem i cierpieniem. W Jego ręce oddaje swoją przyszłość i odsłania swoje skryte pragnienia. Jak promienie słońca przechodzą przez witraż i rozświetlają wnętrze katedry, tak samo poprzez modlitwę obecność Boga wchodzi w jego życie, rozprasza ciemności, usuwa poczucie samotności i opuszczenia, oddala lęk, dając w zamian mocną nadzieję na lepszą przyszłość. Odtąd człowiek widzi bardziej moc Boga aniżeli swoje słabości, bardziej Jego działanie niż ewentualne zagrożenia, jakie płyną z zewnątrz i które mogą mu zaszkodzić. (...)

Zdzisław Kijas OFMConv, prof. dr hab., wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II oraz wielu uczelni zagranicznych, były relator Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, autor książek z zakresu teologii i hagiografii. W Wydawnictwie WAM opublikował m.in. Niebo, czyściec, piekło; Brewiarz ekologa; Siłę charakteru; Siłę mądrości.







Dziękujemy za przesłanie błędu