Sądecki Pielgrzym: Msza święta trydencka, można czy nie można?

Statystyki pokazują, że praktyki religijne, powołania kapłańskie są u nas najwyższe w Polsce. Można i trzeba ponarzekać na powierzchowność tych praktyk, bo wszyscy jesteśmy grzesznikami.

Warto też pamiętać, że często co najlepsze ma się u siebie. Piszę to jako Rzymski Katolik. Patrząc na propozycję w Nowym Sączu Mszy świętej  tzw. Trydenckiej (po łacinie ) inaczej w rycie przed soborowym.

Celebransem tej Mszy św. jest kapłan bractwa Piusa X . Bractwo to ma skomplikowaną sytuację, jeżeli chodzi o łączność - uznanie prymatu naszego Papieża i uznanie postanowień Soboru Watykańskiego II.O całej historii  tego Bractwa wato trochę  poczytać . 

Nie jeden z nas będąc za granicą poszukiwał Mszy świętej. Ważyły się losy, czasami to Duch podejmuje decyzję, czy uczestniczyć czy nie.

Będąc w Anglii, szukając Mszy świętej, dowiaduję się, że biskup miejsca (Kościół Anglikański) i jego prezbiterzy  obiecują, że będą żyć od tej pory (po przejściu bardzo wielu wiernych i księży do Kościoła Rzymsko-Katolickiego) ze swoimi partnerami ,,jak brat ze siostrą”  trudno mi było iść do nich na Mszę św. i być z nimi w komunii. W ostatniej chwili znalazłem jednak kościół Rzymsko- Katolicki i problem się rozwiązał.

Podobnie z Mszą św. „po łacinie”. Jeżeli odprawia ją kapłan Bractwa, które uważa Papieża za heretyka i modernistę i wszystkich Papieży po Soborze Watykańskim II za takowych, to zadaję sobie pytanie – czy chcę, mogę być z nim podczas tej Mszy św. w komunii?

Jeżeli nie, to co ja tu szukam, co mną powoduje? Mogę i powinienem  stanąć z tym kapłanem, z jego wiernymi, pod krzyżem, bez Mszy świętej i przeprosić Miłosiernego Boga za siebie, innych za grzech braku komunii między nami. Mogę razem z nim prosić Boga o dar, łaskę zjednoczenia. Nie mogę postępować odwrotnie typu: „Polacy nic się nie stało”, i udawać podczas Najświętszej Ofiary że jesteśmy jednością.

Jeżeli chcemy poznać piękno liturgii, tradycję Kościoła nic nie stoi na przeszkodzie. Mamy w Kościele Rzymsko- Katolickim Mszę św. po łacinie  „trydencką” .

Co tydzień, w niedzielę o godz. 16:00 u Dominikanów na Jamnej jest taka Msza święta. Trzeba się do niej przygotować, straszną rzeczą byłoby gdybyśmy potraktowali ten ryt Eucharystii - UCZESTNICTWO - jako ciekawostkę.

Ci którzy od wielu lat uczestniczą w Festiwalu Młodych w Medziugorje mają pewną łatwość, bo stałe części Mszy świętych (ze względu na kilkadziesiąt narodowości) tam celebrowanych są po łacinie.  Trzeba jednak wiedzieć, że to jednak duża różnica w całej liturgii. Osoby starsze, uczestniczące do czasu Soboru w Mszy św. „łacińskiej” po przygotowaniu, z tekstami, mogą dać radę z uczestnictwem. Trzeba na to czasu i … czy tego potrzebujemy?   

Po dzisiejszej Mszy świętej ”Trydenckiej” i wykładzie księdza z Bractwa Piusa X w Nowym Sączu uczestnik może zadać sobie pytanie – czy zbliżyło mnie to spotkanie do jedności Kościoła?

Sądecki Pielgrzym