Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 28 maja. Imieniny: Augustyna, Ingi, Jaromira
15/01/2016 - 20:15

Światowe Dni Młodzieży. Kto pamięta ŚDM w Częstochowie?

Za pół roku w Krakowie odbędą się XXIX Światowe Dni Młodzieży. Młodzi ludzie z całego świata przyjadą, aby w naszej Ojczyźnie spotkać się z papieżem Franciszkiem. To już kolejny raz, jak Polska organizuje światowe spotkanie młodzieży z papieżem. Pierwszy raz miało to miejsce w 1991 r. podczas VI Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie.

Jasna GóraŚwiatowe Dni Młodzieży organizowane są od 1985 r. kiedy to papież Jan Paweł II spotkał się z młodymi w Rzymie. Od tego czasu co dwa bądź trzy lata młodzież świata spotyka się z papieżem w innym mieście, w różnych państwach świata. W tym roku młodzi spotkają się w Krakowie.

Polska organizatorem Światowych Dni Młodzieży została już po raz drugi. Pierwszy raz miało to miejsce 10- 15 sierpnia 1991 r. w Częstochowie. Wtedy wiele osób, które wezmą udział w tegorocznych obchodach było małymi dziećmi bądź w ogóle nie było ich na świecie.

Jak zatem wyglądały przygotowania do tego wydarzenia oraz samo spotkanie młodzieży z papieżem?

Pierwszą rzeczą, która nasuwa się myśląc o różnicach jest fakt, że wtedy Polska oraz sama Częstochowa na przygotowania miała kilka miesięcy. Był to okres, kiedy Polska wychodziła z PRL-u.

Problem był także z organizacją miejsc noclegowych, gdyż do Częstochowy zjechało blisko 1,5 miliona osób. Goście spali dosłownie wszędzie gdzie się dało: w kwaterach prywatnych, w szkołach, w przedszkolach, w akademikach oraz na polach biwakowych.

Co na temat samego przeżywania VI Światowych Dni Młodzieży mówią uczestnicy tamtych wydarzeń?

Wtedy było całkiem inaczej niż dziś. Przede wszystkim nie było takiego zamieszania wokół ŚDM-u, jak dzisiaj. A przecież każdy z nas też głęboko to przeżywał.- powiedziała naszemu portalowi Krystyna, uczestniczka VI Światowych Dni Młodzieży.

Podczas przygotowań do spotkania z papieżem w Częstochowie, nie było takiej ogólnej mobilizacji sił, to znaczy nie organizowali diecezjalnych, dekanalnych czy ogólnopolskich rekolekcji, bądź spotkań. Każdy przygotowywał się we własnym zaciszu, ewentualnie w grupach parafialnych. Przynajmniej ja takich przygotowań nie pamiętam. Ale to dobrze, że tyle „huczą” o ŚDM-ie w Krakowie, może dzięki temu trafi do większej ilości ludzi. W końcu dzisiejsza młodzież bombardowana jest taką ilością wiadomości i bodźców, że cichy głos Kościoła często jest zagłuszany. Może dzięki obecności w mass mediach i na portalach społecznościowych, w końcu taki jeden z drugim zatrzyma się na chwilę, zastanowi się i trafi na jedno czy drugie spotkanie przygotowujące bądź na same wydarzenia centralne.- mówi p. Andrzej.

Jeśli ktoś z Was, naszych czytelników, pragnąłby podzielić się na łamach Sądeczanina doświadczeniami z VI Światowych Dni Młodzieży w Częstochowie, zachęcamy do ich spisania i nadesłania na adres: p.rychel@sądeczanin.info

Paulina Fabiś- Rychel







Dziękujemy za przesłanie błędu