Siedem Dolin da na 500 plus i pokona smoga?
Wpływ projektu na rozwiązanie problemów komunikacyjnych regionu
Sądecczyzna jest jednym z najgorzej skomunikowanych regionów w Polsce, zarówno pod względem połączeń z innymi ośrodkami w kraju, jak również pod względem natężenia ruchu w samym regionie. W sezonie zimowych Krynica-Zdrój należy do najbardziej zakorkowanych miejsc w powiecie nowosądeckim. Realizacja projekt Siedem Dolin w znacznym stopniu przyczyniłaby się do zmniejszenia problemów komunikacyjnych. Ograniczyłaby korki w centrum Krynicy i na ulicy Słowińskiej, jak również problemy z parkingami pod Jaworzyną Krynicką, czy na Słotwinach.
Obecnie turyści przyjeżdżający na narty do Krynicy i Muszyny muszą przemieszczać się samochodem od jednej stacji narciarskiej do drugiej. Można przyjąć, że w ramach tychże przejazdów pokonają dziennie odległość około 40 km. Z chwilą, kiedy będą mogli poruszać się wyciągami, samochody zostawią przed hotelami. To spowoduje zmniejszenie natężenia ruchu i pozytywnie wpłynie na czystość powietrza.
Podobnie jest w przypadku tak zwanych narciarzy weekendowych. Żeby dojechać do ośrodków narciarskich w Czarnym Potoku (Jaworzyna Krynicka) czy Szczawniku muszą pokonać drogę z Nowej Wsi przez Krzyżówkę, całą Krynicę, Powroźnik, aż do Szczawnika, czyli przejechać łącznie około 30 km przez obszar Natura 2000 lub tereny bezpośrednio przyległe (patrz poniższa mapa).
Droga łącząca istniejące ośrodki narciarskie w okolicach Krynicy