Samorządy kontra Wody Polskie – co dalej z taryfami za wodę?

Jej celem jest wprowadzenie zmienionych przepisów chroniących zdrowie ludzkie przed zanieczyszczeniami wody do picia i zapewnienie, aby była ona „zdrowa i czysta”. Ma ona również na celu wprowadzenie wymogów w zakresie higieny rur i monitorować jakość wody. Pod koniec ubiegłego roku pojawiła się też nowa dyrektywa śmieciowa, którą Polska też powinna wdrożyć. Firmy wodno-kanalizacyjne muszą rozwijać swoje sieci kanalizacyjne, aby spełnić jej wymogi.

Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne zaczęły walczyć o skrócenie okresu trzyletnich taryf za wodę i ścieki. W efekcie od 2021 roku do Wód Polskich wpłynęło blisko 1,2 tysiąca wniosków o zmianę taryfy. Jedynie w przypadku 303 wniosków zapadły zgody na nowe taryfy.

Zmiana taryf odbywa się na podstawie artykułu 24j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Mowa w nim o tym, że w uzasadnionych przypadkach, w szczególności, jeżeli wynika to z udokumentowanych zmian warunków ekonomicznych oraz wielkości usług i warunków ich świadczenia, przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne w trakcie obowiązywania dotychczasowej taryfy może złożyć do organu regulacyjnego wniosek o skrócenie okresu obowiązywania tej taryfy wraz z projektem nowej taryfy oraz uzasadnieniem.

Spośród wszystkich wniosków, które wpłynęły do Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej 21 procent stanowią wnioski ponownie składane – czyli po odmowie, przedsiębiorstwo zdecydowało się zastosować do wskazanych zaleceń i ponownie złożyć wniosek, niektóre z nich złożyły je nawet trzykrotnie po dwóch decyzjach negatywnych.

Spółki i samorządy apelują, że w związku z niezatwierdzeniem nowych taryf tracą rentowność, czego skutkiem jest ograniczenie inwestycji.

Czytaj dalej na następnej stronie - TUTAJ