Samorządy kontra Wody Polskie – co dalej z taryfami za wodę?
Wody Polskie wyjaśniają, że powodem negatywnie rozpatrywanych wniosków są między innymi wady formalnoprawne oraz błędy merytoryczne, a postępowanie ma charakter wyjątku ustawowego od standardowego trybu zatwierdzania taryf. „Zgodnie z orzecznictwem sądowym, w przypadku wniosku o skrócenie taryfy, organ regulacyjny musi ustalić, czy wszystkie okoliczności skrócenia wskazane przez przedsiębiorstwo obiektywnie uzasadniają wygaszenie taryfy i zatwierdzenie w jej miejsce nowej” – wyjaśnia regulator Wody Polskie. Podkreślają też, że ich obowiązkiem jest ochrona odbiorców przed nieuzasadnionym wzrostem cen.
Zważywszy na okoliczności i naciski strony samorządowej Ministerstwo Infrastruktury powołało specjalny zespół doradczy, który ma rozwiązać problemy z taryfikacją. W maju rozpatrywał on propozycje zmian ustawowych dotyczących zaopatrzenia ludności w wodę i odprowadzania ścieków, między innymi w zakresie zmiany okresu obowiązywania taryf za wodę z trzech do jednego roku oraz możliwości wprowadzenia mechanizmu korekty taryfy w przypadku nagłych obiektywnych zmian zewnętrznych uwarunkowań, tak jak ma to miejsce w przypadku taryfy opłat za energię cieplną.
W międzyczasie przedsiębiorstwa zaczęły składać skargi do Wojewódzkich Sądów Administracyjnych na decyzje odmawiające skrócenia obowiązujących taryf. Z 526 odmów w 42 przypadkach złożyło skargi.
Dwie duże organizacje zrzeszające samorządy Związek Miast Polskich i Związek Gmin Wiejskich RP podkreślając złą sytuację finansowa spółek i przewlekłość rozpatrywania wniosków zaapelowały o odebranie Wodom Polskim (instytucja powstała 1 stycznia 2018 roku, przejęła zadania samorządów i obowiązki Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz siedmiu regionalnych zarządów zajmujących się gospodarowaniem wodami) uprawnień regulatora oraz przywrócenie tych uprawnień radom gmin.
Katarzyna Rajtar, fot. ES.