Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
04/10/2022 - 14:00

Sądeczanie nie chcą chować oszczędności do skarpety. Wolą ulokować pieniądze w bankach

Przedstawiciele sądeckich Banków Spółdzielczych zgodnie podkreślają, że lokata to najbezpieczniejsza forma oszczędzania. Czy Sądeczanie są co do tego przekonani? Czy nawet w czasach wysokiej inflacji warto odkładać pieniądze? O oszczędzaniu z pomocą banków rozmawiamy z Magdaleną Konstanty, Wojciechem Kulakiem oraz Januszem Wojciechowskim.

Mieszkańcy naszego regionu chętnie lokują swoje oszczędności w bankach. – Odkładanie pieniędzy z myślą o finansowym zabezpieczeniu przyszłości to zawsze krok w dobrą stronę – zauważa Janusz Wojciechowski, prezes Banku Spółdzielczego w Piwnicznej-Zdroju.

– Są osoby, które trzymają swoje oszczędności w przysłowiowej „skarpecie”. Takie rozwiązanie jest niekorzystne, ponieważ istnieje duże ryzyko ich utraty z powodu na przykład kradzieży, ponadto takie pieniądze w ogóle na siebie nie zarabiają, a w czasie takim jak mamy teraz - bardzo dużej inflacji - nawet tracą na wartości. Znacznie lepszym rozwiązaniem teraz jest wybór odpowiedniego produktu bankowego – lokaty lub rachunku oszczędnościowego – tłumaczy Wojciechowski.

Sądeczan kuszą długoterminowe lokaty

Mieszkańcy naszego regionu coraz częściej umieszczają swoje pieniądze na lokacie. Tendencję wzrostową w tym przypadku obserwuje m.in. Bank Spółdzielczy w Starym Sączu.

- Kiedy oprocentowanie lokat utrzymywało się na niskim poziomie, ludzie mniej środków trzymali na lokatach, a więcej na rachunkach bieżących. W tej chwili obserwujemy tendencję odwrotną. Klienci z rachunków bieżących przenoszą środki na lokaty terminowe – na dłuższy okres z uwagi na wyższe oprocentowanie – tłumaczy Wojciech Kulak, prezes Banku Spółdzielczego w Starym Sączu.

Jak mówi prezes starosądeckiego banku, zarówno w przypadku lokat terminowych jak i rachunków oszczędnościowych, z roku na rok widać większe zainteresowanie klientów takimi formami oszczędzania. Zdaniem naszego rozmówcy, sytuacja ta może wynikać np. z powodu zwiększających się dochodów Polaków. Nawet w obecnym momencie – gdy wciąż słyszymy o galopującej inflacji i podwyżkach cen energii oraz żywności – tendencja ta się nie zmienia.

Jacy klienci najczęściej decydują się na powierzenie swoich oszczędności bankom? – Na oszczędzanie w bankach decydują się klienci, którzy chcą mieć dostęp do swoich środków, to znaczy w przypadku konieczności skorzystania ze środków zrywają lokatę czy idą do bankomatu wypłacić środki. Nie trzeba czekać na umownie ustalony koniec inwestycji, ryzykować zapłatę wysokiej prowizji czy wręcz utratę części ulokowanych środków – charakteryzuje Magdalena Konstanty, prezes Banku Spółdzielczego w Podegrodziu.

Zaufać lokacie, czyli zarobić na oszczędzaniu

Głównym argumentem przemawiającym do osób oszczędzających z pomocą banków jest bezpieczeństwo ich środków. – Lokata jest jedną z najbezpieczniejszych form oszczędzania – podkreśla Wojciech Kulak, prezes Banku Spółdzielczego w Starym Sączu. – Bankowy Fundusz Gwarancyjny zapewnia nam, że odzyskamy wpłacone pieniądze i do tego jeszcze należne odsetki.

Kwestię bezpieczeństwa porusza również prezes Janusz Wojciechowski. – W bankach, w tym w Banku Spółdzielczym w Piwnicznej-Zdroju, środki do 100 000 euro są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny – wyjaśnia nasz rozmówca.

Ci, którzy wciąż żywią w sobie jakieś obawy wobec ulokowania swoich oszczędności na dłuższy czas w banku, mają do dyspozycji rachunek oszczędnościowy. – Lokata to zawsze dobre wyjście, jeśli jednak klient nie ma z jakiegoś powodu przekonania do lokat, to w naszym banku jest możliwość założenia sobie rachunku oszczędnościowego, który również jest oprocentowany. Zatem jeśli ktoś chce pomnożyć kapitał, a zależy mu na stałym dostępie do środków, warto decydować się wtedy na rachunek oszczędnościowy – dodaje prezes Banku Spółdzielczego w Piwnicznej-Zdroju.

Oszczędzanie w czasach kryzysu

Magdalena Konstanty z Banku Spółdzielczego w Podegrodziu nie waha się ani chwili, odpowiadając na pytanie czy warto trzymać swoje oszczędności na lokacie w czasach wysokiej inflacji. – Warto, szczególnie obecnie, w czasie turbulentnych zmian na rynku. Wtedy większość klientów zwraca się w stronę znanych, zaufanych instytucji, by ograniczyć zakres ryzyka. Do podejmowania nieznanego ryzyka inwestycji na giełdzie czy wejścia w nową branżę lepiej nadaje się czas, kiedy klient osiąga stabilne przychody i jest w stanie pokryć niespodziewaną stratę – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

Wbrew pozorom to właśnie w czasach kryzysu, czyli np. stale rosnącej inflacji, warto zaufać bankom. – Tak naprawdę każde oszczędzanie przy wykorzystaniu produktów bankowych do tego stworzonych jest korzystne – zauważa z kolei Janusz Wojciechowski. – Obecnie banki podnoszą oprocentowania swoich produktów oszczędnościowych i jest w czym wybierać.

Banki Spółdzielcze z terenu Sądecczyzny posiadają szeroką ofertę, jeśli chodzi o zarządzanie oszczędnościami. Dzięki temu „każdy znajdzie coś dla siebie”. – Żyjemy w okresie bardzo dużej inflacji i nigdy nie było tak warto jak teraz korzystać z lokat lub rachunków oszczędnościowych w celu pomnażania swojego kapitału i minimalizowania utraty wartości pieniądza – dodaje na koniec Wojciechowski.

Więcej o oszczędzaniu z pomocą banków można przeczytać w październikowym wydaniu miesięcznika „Sądeczanin”. Znajdziecie w nim m.in. rozmowę z ekspertem Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Najnowsze wydanie miesięcznika ukaże się niebawem w punktach sprzedaży oraz do pobrania w formie cyfrowej. ([email protected], fot. Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu