Nowy Sącz: Zakaz palenia węglem? Sądeczanie są za
Dzięki staraniom części mieszkańców ze Starej Kolonii Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przyłączy dzielnicę do miejskiej sieci. W przyczyn ekonomicznych przedsięwzięcie rozłożone będzie w czasie i już wiadomo, że sieć obejmie dzielnicę tylko fragmentarycznie. Co zatem z tymi, których przyłączyć się nie da? Radny Józef Hojnor sugeruje, by wesprzeć ich w przejściu na gaz.
Sytuacja na tym osiedlu była przyczynkiem do większej dyskusji na temat znalezienia sposobu na ograniczenie pyłów zawieszonych nad miastem.
Sprawa jest z tych niecierpiących zwłoki, bo według raportu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Nowy Sącz jest siódmym pod względem rakotwórczości miastem w Polsce. Chodzi o obecność WWA w powietrzu a w konsekwencji również w glebie. A Małopolska ogółem wypadła gorzej niż Śląsk.
Główną przeszkodą, którą sądeczanie wymieniają przy dyskusji o przejściu na ogrzewanie gazem jest cena tego paliwa. Przeciętny miesięczny rachunek za ogrzewanie lokalu o wielkości 50 metrów kwadratowych to 500 złotych, za ogrzewanie domu trzeba zapłacić nawet od 800 do 1000 złotych. Jednak z sony, w której wzięło udział w sumie 1015 Czytelników wynika, że aż 52 procent (529 osób) opowiada się za wprowadzeniem krakowskich rozwiązań, czyli za zakazem palenia węglem i drewnem. 43 procent (435 osób) opowiada się przeciw, a 48 osób nie ma zdania w tym temacie.
O tym jak rozwiązano to w Krakowie pisaliśmy w publikacji Nowy Sącz: Zakaz palenia węglem i drewnem jak w Krakowie?
Ewa Stachura [email protected]