Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 3 maja. Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny
12/12/2013 - 16:00

Nawadnianie, nawożenie i ochrona sadów przed gradem – konferencja sadowników

Kilkudziesięciu sadowników z regionu sądeckiego wzięło udział w konferencji "Nawadnianie i fertygacja oraz ochrona przed gradem – nowoczesne elementy agrotechniki w sadach na terenach górskich". Zorganizował ją Powiat Nowosądecki przy wsparciu Spółdzielni Ogrodniczej Ziemi Sądeckiej i firmy konsultacyjno-doradczej „ForPlant”.
Ze szczególnym zainteresowaniem spotkał się wykład profesora Waldemara Tredera z Instytutu Sadownictwa ze Skierniewic na temat fertygacji, jako nowoczesnego i precyzyjnego sposobu nawożenia roślin nawozami mineralnymi, rozpuszczonymi w wodzie. Sadownik może bardzo precyzyjnie dobierać proporcje poszczególnych składników nawozów i równie precyzyjnie rozprowadzać je w sadzie, ponieważ kroplowniki znajdują się przy każdej roślinie i dozują roztwór wprost na bryłę korzeniową. W tym systemie nic się nie marnuje, ani kropla wody, ani gram nawozu. Roślina otrzymuje dokładnie tyle pokarmu, ile potrzebuje. – To nie jest w Polsce nowość, ale poród jest długi – mówi prof. Treder. – Sadownicy hasło fertygacja znają, w ankietach 30 proc. sadowników deklaruje, że stosują tę metodę, ale nie jestem takim optymistą. Problem jest trochę w braku informacji, w szkołach o tym nie uczą, a jak nawet rolnik pójdzie na taki wykład, to po powrocie do domu nie bardzo potrafi przenieść tę wiedzę na pole – ubolewa profesor Treder. Instytut Sadownictwa uruchomił stronę internetową, zwaną „serwisem nawodnieniowym”. Są tam pokazane narzędzia pomocne przy stosowaniu nawadniania i fertygacji. Są też kalkulatory pozwalające na obliczenie potrzeb wodnych, instalacji nawodnieniowej, dobór odpowiedniego dozownika, stężenia roztworów i harmonogramu fertygacji. Firmy prowadzące działalność około rolniczą również prowadzą działalność szkoleniową. Jedna z firm mazowieckich założyła „Klub Fertygacyjny”. Dostawcy nawozów również propagują fertygację. – Fertygację można porównać do podawania kroplówki dla ludzi. To jest taka precyzja. Nie grozi nam wymywanie składników. Przy tradycyjnym nawożeniu wysypywało się na przykład 30 kg azotu, przyszła burza i zostawały 2 kilogramy efektywne na polu, a reszta płynęła do rowu, albo do sąsiada poniżej. Fertygacja zapewnia dostarczanie składników odżywczych bez względu na suszę – dodaje prof. Treder. Koszty instalacji są zależne od wielu czynników: obszaru nawadniania, długości linii, odległości od źródła wody, rodzaju dozowników. Najprostszy dozownik kosztuje 150-200 zł i wystarczy na 4 do 6 hektarów, ale można wydać o wiele więcej, jeśli chce się mieć np. sterowanie automatyczne, cyfrowe czujniki wilgotności itp. Linia dozująca może kosztować 15 groszy, albo 1.80 zł za metr. Trzeba to przemnożyć przez tysiące metrów. Wszystko zależy od tego, kogo na co stać. Łatwo jednak obliczyć, że przy rosnących cenach nawozów, inwestycja w instalację fertygacyjną zwraca się bardzo szybko. Wśród słuchaczy konferencji był m.in. wójt gminy Łososina Dolna, Stanisław Golonka. – Jest tu dużo moich sadowników, jakże ja jako szef gminy sadowniczej mógłbym nie być razem z nimi. Nowoczesne sadownictwo musi korzystać z osiągnięć nauki. Jeżeli z tego nie korzysta, to stoi w miejscu, czyli się cofa, bo świat idzie naprzód. Wysłuchałem z ciekawością wykładu o fertygacji. Pierwszy raz się z tym terminem spotkałem, jak wielu tu obecnych. Ja nie jestem sadownikiem, ale jako szef gminy sadowniczej muszę wiedzieć, co się w tej dziedzinie dzieje – mówi Stanisław Golonka. O glebowych i klimatycznych uwarunkowania produkcji sadowniczej na terenach górskich w Małopolsce mówiła dr Maria Buczek z Sadowniczego Zakładu Doświadczalnego w Brzeznej, o nawożeniu dolistnym w praktyce sadowniczej, technologii i nawozach - dr Grzegorz Cieśliński z Przedsiębiorstwa Intermag, o nowoczesnych metodach zapobiegania uszkodzeniom gradowym w sadach - Rafał Elkner z firmy Elkner Service. Włodzimierz Chmiel ze Starostwa Nowosądeckiego omówił administracyjno-prawne uwarunkowania wykorzystania źródeł wody dla celów rolniczych, a przedstawiciel Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przedstawił możliwości finansowania inwestycji agrotechnicznych w sadach na terenach górskich. Konferencja została zorganizowana w ramach projektu „Lokalne inicjatywy na rzecz rozwoju regionalnego powiatu gorlickiego i nowosądeckiego” współfinansowanego przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej.

JG
Fot. własne
 






Dziękujemy za przesłanie błędu