Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
13/05/2021 - 06:20

Najpierw było 500 plus, potem 500 plus na wakacje. Teraz będzie kolejne?

To ich najbardziej dotknęła pandemia. Branża turystyczna i rekreacyjna nie może się podnieść z upadku. Rząd rzucił przedsiębiorcom przed ubiegłorocznymi wakacjami koło ratunkowe w postaci bonu turystycznego. Jednak lockdown na skraj bankructwa doprowadził też branże sportowo-rekreacyjną, która również domaga się pomocy. Za taki rozwiązaniem są tez sądeccy przedsiębiorcy.

Takie rozwiązanie czyli Polski Bon Sportowo-Rekreacyjny zaproponowali wspólnie  rządowi Zachodniopomorski Związek Przedsiębiorców i Pracodawców  oraz Stowarzyszenie Polskie Aquaparki i Pływalnie. W tej sprawie wystosowali apel do premiera Mateusza Morawieckiego. 

Branża sportowo-rekreacyjna bardzo mocno ucierpiała w wyniku pandemii, a jej działalność od blisko roku znajduje się w zawieszeniu. Polski Bon Sportowo-Rekreacyjny spełniałby dwa kluczowe zadania – pierwszy związany z ratowaniem branży, natomiast drugi to kluczowy aspekt wspierający regenerację zdrowotną polskiego społeczeństwa, a w szczególności dzieci i młodzieży, ponieważ ta grupa społeczna została szczególnie poszkodowana poprzez naukę zdalną i odosobnienie i wymaga szybkiego powrotu do aktywności fizycznej – czytamy w apelu opublikowanym w mediach społecznościowych.

#ZachodniopomorskiZPP wraz ze Stowarzyszeniem Polskie Aquaparki i Pływalnie przesłał do Premiera Mateusza Morawieckiego...

Opublikowany przez Zachodniopomorski ZPP Środa, 28 kwietnia 2021

Co na to sądeccy przedsiębiorcy? Joanna Walter, prezes spółki zarządzającej hotelem w Rytrze „Perła Południa”, dysponującego basenem, z którego przed wybuchem pandemii chętnie  korzystali nie tylko goście, ale także turyści i  mieszkańcy Nowego Sącza, przyznaje, że to dobry pomysł.

-  Każda pomoc dla  tych przedsiębiorców, którzy najbardziej ucierpieli w koronakryzysie jest dobrym pomysłem, tym bardziej, że sprawdził się bon turystyczny. Bardzo dużo  naszych gości płaci w ten sposób za pobyt swoich dzieci w hotelu. Bon sportowo-rekreacyjny też na pewno by się sprawdził, choć w naszym przypadku pandemia zamknęła nas na klienta z zewnątrz – mówi Walter.

Przed pandemia basen był ogólnodostępny. Teraz nasz basen jest tylko dla gości hotelowych. Kiedy do nas przyjeżdżają, musimy im zapewnić bezpieczeństwo, czego zresztą od nas oczekują. W sytuacji, gdy wpuszczamy ludzi z zewnątrz, nie mamy nad tym kontroli mówi Joanna Walter i przyznaje, że każdy pomysł wspierający branże turystyczne i turystyczna i rekreacyjn a jest dobry – dodaje.

Osobną kwestią pozostaje  możliwość wykorzystywania bonów turystycznych.  Pandemia jest nieprzewidywalna, a rządowe decyzje o luzowaniu  obostrzeń szybko się zmieniają.  Teraz po długiej przerwie  branża wraca do życia, pytanie, na jak długo.To właśnie owa nieprzewidywalność najbardziej dotyka przedsiębiorców.Choć niektórym sądeckim firmom nawet w koronakryzysie  dobrze kręci się biznes. Tak jest w  lodowej branży o czym piszemy w artykule Młode pokolenie u Korali przejmuje stery. Efekt jest absolutnie zaskakujący!  i branży budowlanej Sądecki Erbet wymiata. W boju o wielką inwestycję wygrał z krajowymi gigantami  

- Byłoby lepiej, gdyby decyzje, o wydłużeniu lockdownu  zapadały odgórnie,  na przykład pół roku. - Wtedy taki pracodawca wie, że nie stać go na utrzymanie tak długo niepracujących ludzi - mówił w rozmowie z „Sądeczaninem” szef Krynickiej Organizacji Turystycznej -  Jak było? Decyzje zapadały na dwa, trzy tygodnie i wszyscy ciągle trwali w stanie oczekiwania. W tej nieprzewidywalnej sytuacji każdy starał się jakoś przetrwać, z nadzieją, że zmieni się na lepsze. Ale zmieni się, przynajmniej dla niektórych na gorsze Koszmarny prezent na wakacje. Fiskus dobrał się do rynkowego pandemicznego hitu  

Zanim to nastąpi, właściciele firm z branży turystycznej i rekreacyjnej liczą straty. Wielu krynickich przedsiębiorców musiało się zadłużyć, żeby spłacać zaległe zobowiązania związane z leasingami z kredytami, czy żeby zatrzymać wartościowych pracowników. O tym jak ciężko jest naszym lokalnym hotelarzom przeczytasz w artykule Goście wrócili do hoteli. Radość się miesza w Krynicy z wizją bankructwa

Teraz branża może wreszcie złapać oddech. Na jak długo? Pandemia jest ciągle nieprzewidywalna, a nad Polską już zaczyna krążyć budząca powszechną grozę indyjska mutacja koronawirusa. ([email protected]) fot. pixaby







Dziękujemy za przesłanie błędu