MMC Brainville: 34 procent głosujących sądeczan chce tu przenieść Urząd Miasta
O wyroku w sprawie upadłości spółki Miasteczko Multimedialne pisaliśmy w publikacji Sąd ogłosił upadłość Miasteczka Multimedialnego. To już koniec?
Dzień później zapytaliśmy sądeczan: Co może powstać w Brainville? Od 26 października w naszej sondzie zagłosowało 720 osób.
9 procent z nich uważa, że budynek mógłby stać się siedzibą firmy farmaceutycznej. 27 procent respondentów widzi tu w przyszłości studio filmowe, 30 procent – galerię handlową a aż 34 procent Czytelników uznało, że można tu przenieść Urząd Miasta, którego wydziały obecnie rozsiane są po całym mieście a miasto musi płacić za wynajem lokali pod ich działalność. Teraz pozostaje tylko jedno pytanie: skąd miasto miałby wziąć środki na przejęcie obiektu?
Zobacz też: Brainville nierozliczone. Górski sprzedał udziały Ślązakom. Koział i Handzel rezygnują
Pod sondą pojawiły się też komentarze, które wskazują, że sądeczanie nie są – delikatnie rzecz ujmując – zachwyceni rozwojem sytuacji w tej sprawie. Część z nich wskazuje nawet, że inicjatorzy budowy Miasteczka Multimedialnego (koszt inwestycji to ok. 111 mln zł z czego aż 94 mln pochodziły z unijnej dotacji) powinni zostać rozliczeni z fiaska przedsięwzięcia.
Część Czytelników daje też do zrozumienia, że nie wierzy w możliwość zagospodarowania budynku w sposób adekwatny do nakładów przy jego budowie. Ironizują nawet, że to dobra siedziba na „ciucholand”.
Zobacz też: MMC Brainville: co będzie w upadłym miasteczku? Galeria handlowa czy nowa siedziba magistratu?
Są jednak i nieliczni optymiści, którzy liczą na to, że w Miasteczku Multimedialnym uda się stworzyć – oczywiście przy wykorzystaniu środków zewnętrznych – inkubator przedsiębiorczości dla branży IT. Takiego zdania jest również Krzysztof Pawłowski, ojciec projektu pod hasłem Park Technologiczny, pomysłodawca budowy Brainville, który liczył na ścisłą współpracę ośrodka naukowego, informatyków z WSB NLU z firmami z całej Polski i nie tylko. Taki był sztandarowy cel budowy Miasteczka Multimedialnego.
Pawłowski uważa, że firmy IT, to firmy, które notują i jeszcze długo będą notować najwyższy progres jeśli chodzi o tempo rozwoju. Wiele z nich zaczyna od zatrudnienia kilku osób, by już po zaledwie kilku latach zatrudniać dziesiątki a nawet setki specjalistów. Ta branża nie potrzebuje tak wielkich nakładów inwestycyjnych i zaplecza infrastrukturalnego jak inne dziedziny przemysłu. Gros projektów realizowanych jest w rzeczywistości wirtualnej, co mocno ogranicza potrzebę organizacji i korzystania z transportu.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info