Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 10 maja. Imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
06/02/2021 - 08:55

Katalog 100 firm Sądecczyzny - Mo-BRUK

Mo-BRUK S.A. to lider branży przetwarzania odpadów przemysłowych w Polsce. Jak sądeckiej firmie udało się podbić warszawską Giełdę Papierów Wartościowych? O jednej z stu najważniejszych firm naszego regionu możemy przeczytać w Katalogu 100 firm Sądecczyzny.

O działalności Mo-BRUK S.A. opowiedział nam prezes zarządu, Józef Mokrzycki.

Jak wyglądały pierwsze kroki firmy na rynku?
Firma Mo-BRUK obecna jest na polskim rynku od 1985 roku. Pierwotnie prowadziłem działalność w charakterze przedsiębiorstwa jednoosobowego. Skupiona była ona na produkcji płytek posadzkowych z lastriko. Od połowy lat 90-tych przedmiotem działalności Mo-BRUK stała się gospodarka odpadami. Przebranżowienie pozwoliło na skokowe zwiększenie potencjału firmy, czemu towarzyszyło jej przekształcenie w coraz bardziej zawansowane formy prawne - z działalności gospodarczej poprzez spółkę komandytową, w spółkę akcyjną, czego zwieńczeniem był w 2012 roku debiut na głównym parkiecie warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Teraz spółka Mo-BRUK S.A. jest największą spółką z branży recyklingu pod względem kapitalizacji.

Pańska firma podbija ogólnopolski rynek, ale siedziba pozostała w gminie Korzenna. Czy w pewnym momencie rozwoju myślał Pan o przeniesieniu biznesu do dużego miasta lub innego regionu?
Sądecczyzna to region, z którego pochodzę. Przebranżowienie w latach 90-tych pozwoliło na rozwinięcie działalności  Mo-BRUK w wielu regionach Polski, niemniej jednak siedziba firmy znajduje się na Sądecczyźnie w miejscowości Niecew w gminie Korzenna. W mojej ocenie przy obecnie dostępnych środkach komunikacji elektronicznej oraz sieci dróg, lokalizacja siedziby głównej nie ma większego znaczenia.

Czytaj również: Spółka Mo-BRUK ufundowała 22 komputery. W ten sposób wspiera szkołę w Korzennej

Jak spółce udaje się obsługiwać rynek krajowy?
Spółka dysponuje siecią dobrze doinwestowanych zakładów przetwarzających odpady w południowej Polsce, a są to: Zakład Odzysku Odpadów w miejscowości Niecew, Zakład Odzysku Odpadów Nieorganicznych w Skarbimierzu, Zakład Produkcji RDF w Wałbrzychu, Spalarnia Odpadów Przemysłowych i Zakład Produkcji Paliwa Alternatywnego w Karsach. Mo-BRUK to również właściciel wszystkich udziałów firmy Raf-Ekologia Sp. z o. o. z siedzibą w Jedliczu, gdzie zlokalizowana jest spalarnia odpadów medycznych i niebezpiecznych. Dziennie we wszystkich lokalizacjach spółka przetwarza około 1000 ton odpadów.

Czy pańska firma posiada również ofertę eksportową?
Tak. Mo-BRUK eksportuje swoje usługi związane z gospodarowaniem odpadami poza granice Polski. Współpracujemy z firmami między innymi z Niemiec, Włoch, Grecji, Litwy, Wielkiej Brytanii. Rozpoczynamy również przygotowania do eksportu wytwarzanych przez Mo-BRUK paliw alternatywnych do Niemiec i na Ukrainę.

Na czym polegałaby taka współpraca?
W pierwszym kroku szacujemy potencjał współpracy z partnerami ukraińskimi na 10 tysięcy ton surowca w skali roku. W kolejnych latach wolumen ten może wzrosnąć do 30 tysięcy ton w skali roku. Oprócz Ukrainy, odbieramy sygnały między innymi od krajów ze wschodniej części Unii Europejskiej, które są gotowe przyjmować paliwo wytworzone w naszych zakładach. Warto zaznaczyć, że w zakresie eksportu paliwa alternatywnego wytyczamy szlaki, ponieważ bylibyśmy pierwszym podmiotem w Polsce, wykonującym działalność eksportową paliw z odpadów.

Jakie są udziały Mo-BRUK S.A. w rynku krajowym?
Nasz udział w przetwarzaniu odpadów przemysłowych szacujemy na 15%-20% w rynku. 92,5 % przychodów Grupy Kapitałowej za 2019 rok pochodziło z rynku krajowego.

Co uważa Pan za największy sukces spółki?
Sukces to miejsce, w którym po 35 latach działalności Mo-BRUK S.A. znajduje się obecnie. Mo-BRUK S.A. to wiodący podmiot na rynku gospodarki odpadami, dysponujący nowoczesnymi technologiami, bogatym zapleczem przemysłowym oraz znakomicie wyszkoloną kadrą, co jest efektem konsekwentnej polityki, prowadzonej z sukcesami od 35 lat.

Czy pandemia COVID-19 odbiła się na kondycji finansowej Mo-BRUKu?
Do tej pory nie odnotowaliśmy negatywnego wpływu pandemii na sprzedaż lub łańcuch dostaw jednostki, jednak nie można przewidzieć sytuacji w przyszłości. Mo-BRUK prowadzi działania edukacyjne wśród załogi, klientów oraz dostawców, mające na celu ograniczenie ryzyka rozprzestrzeniania się COVID-19. Zarząd w sposób ciągły monitoruje sytuację u klientów spółki i jest gotowy do reagowania na bieżąco na ewentualne zagrożenia. Mo-BRUK w pewien sposób korzysta na aktualnej sytuacji epidemicznej. Mowa między innymi o odpadach medycznych, powstałych w związku z pandemią, które na bieżąco zagospodarowujemy w ramach segmentu „spalanie odpadów przemysłowych i medycznych”.

Państwa spółka wręcz skorzystała na koronawirusie. A z jakimi innymi problemami spotyka się branża?
W branży przetwarzania odpadów istotnym problemem jest szara strefa, z którą uczciwy przedsiębiorca nie jest w stanie konkurować, jednakże spółka docenia podejmowane od kilku lat działania naszego państwa na rzecz ukrócenia nielegalnych procederów tak zwanych „mafii śmieciowych”. Zarząd Mo-BRUK S.A. zawsze podkreślał rolę państwa w kreowaniu uczciwych warunków konkurencji, a więc ustanowieniu mądrego prawa i egzekwowania jego stosowania.

Jakie ma Pan plany na rozwój spółki Mo-BRUK?
Wizytówką Mo-BRUK jest innowacyjność. Spółka prowadzi bieżącą działalność badawczo-rozwojową we własnym laboratorium badawczym, które opracowało wiele procesów, dających nam przewagę konkurencyjną, a które obecnie wykorzystywane są w zakładach Mo-BRUK.  Dzięki opatentowanej, własnej technologii jesteśmy gotowi przetwarzać odpady, takie jak np. żużle i pyły po procesach spalania, uzyskując granulat cementowy, wykorzystywany następnie jako sztuczne kruszywo w budownictwie drogowym, czy rekultywacji terenów zdegradowanych. Nasze zamierzenia to ekspansja na północ Polski i kraje Europy centralno-wschodniej.

Rozmawiała Sylwia Siwulska

Fragment powyższego wywiadu został opublikowany w Katalogu 100 firm Sądecczyzny, wydanym w 2020 roku przez Fundację Sądecką.







Dziękujemy za przesłanie błędu