To już plaga? Tak się u nas przekręca tych, którzy kupują pompy ciepła
Wykorzystuje energię zgromadzoną w środowisku naturalnym, która drzemie w pokładach wody, gruntu, a nawet powietrza. Tak działa pompa ciepła, ogrzewająca dom, która jest alternatywą dla tradycyjnych kotłów na węgiel czy gaz.
Czytaj też Za miliony usuwają tony trucizny z sądeckich dachów i końca ciągle nie widać
Handlowa wolna amerykanka
Pytanie, jakiej jakości są urządzenia, które zza granicy trafiają na polski rynek, bo w branży zajmującej się handlem pompami panuje swoista wolna amerykanka. Skutek? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zalała lawina skarg dotyczących zainstalowanych pomp ciepła, które ulegają awariom i wymagają napraw, co oczywiście słono kosztuje.
UOKiK, przy udziale Inspekcji Handlowe i Krajowej Administracji Skarbowej, postanowił sprawę zbadać i teraz przedstawił wyniki kontroli przeprowadzonej w oddziałach celnych na terenie całego kraju.
Inspektorzy sprawdzili 564 pompy ciepła sprowadzone do kraju spoza Unii Europejskiej i przywożone do Polski transportem morskim, drogowym i lotniczym - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Najwięcej pomp trafiło na granicę drogą morską. Zweryfikowaliśmy, czy urządzenia mają prawidłowo sporządzone etykiety efektywności energetycznej, karty informacyjne produktu, dokumentację techniczną oraz czy posiadają oznakowanie CE i deklarację zgodności. Jeśli pojawiały się nieprawidłowości, kontrolerzy KAS zatrzymywali urządzenia na granicy – dodaje Chrósntny.
Jakie są wyniki kontroli ?
94 proc. przebadanych modeli pomp ciepła posiadało nieprawidłowości. Najwięcej dotyczyło dokumentacji: braku lub nieprawidłowo sporządzonych deklaracji zgodności UE oraz kart informacyjnych produktów. W efekcie konsument nie ma wystarczających danych, by podjąć świadomą decyzję o zakupie, nie wie również, czy producent deklaruje spełnianie unijnych wymagań.
Kontrolerzy zatrzymali na granicy 463 pompy ciepła niespełniające obowiązujących wymagań bezpieczeństwa. Ostatecznie 101 pomp zostało dopuszczonych do obrotu – z czego 62 po działaniach naprawczych, np. uzupełnieniu dokumentacji – przytacza dane Chróstny i podkreśla, że UOKiK przygląda się rynkowi urządzeń odnawialnych źródeł energii (OZE), w tym pompom ciepła.
- Analizujemy sygnały i występujące na rynku praktyki. Dzięki wspólnej akcji z KAS do obrotu nie trafiły pompy ciepła, które nie spełniały wymagań formalnych. To nie jedyne działania Urzędu dotyczące tego rynku. Od kilku miesięcy przyglądamy się również sposobom zawierania umów, ich warunków oraz informacjom, jakie otrzymują konsumenci decydujący się na ten system ogrzewania – podkreśla Chróstny.
To jeszcze nie koniec
UOKiK prowadzi obecnie osiemnaście postępowań dotyczących pomp ciepła. Są to głównie postępowania wyjaśniające i dotyczą niedozwolonych postanowień wzorców umów, nierespektowania prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa, nieprzekazywania istotnych informacji niezbędnych konsumentom do podjęcia decyzji o zakupie (w tym dotyczących gwarancji, przewidywanych efektów eksploatacji instalacji, wyników audytu), a także wprowadzania w błąd co do charakteru, zakresu i wartości dofinansowań. ([email protected]) fot. pixaby