Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 12 maja. Imieniny: Dominika, Imeldy, Pankracego
20/07/2021 - 16:50

Ile naprawdę zarabiają sądeccy urzędnicy. Rzeczywistość kontra dane GUS

Pewne i stabilne zatrudnienie, ale jeśli chodzi o zarobki szału nie ma, można usłyszeć o pracy urzędnika. Ile naprawdę zarabia się w administracji samorządowej? Wszystko zależy od wyliczeń. Z danych GUS wynika, że średnio to ponad 5 tysięcy złotych brutto. Na rękę wychodzi nieco ponad 3,5 tysiąca złotych. Jak do tych wyliczeń przystają sądeckie stawki?

Z danych GUS wynika, że średnie miesięczne pensje w samorządach wynoszą blisko 5,3 tys. zł brutto.  Te wyliczenia statystyków obejmują także trzynaste pensje, odprawy, premie i nagrody. Jakie są stawki bez tych dodatków? Dużo niższe.

Eksperci Aesco Group sprawdzili sumę wydatków na podstawowe wynagrodzenia brutto w administracji samorządowej i liczbę zatrudnionych pracowników. Z ich wyliczeń wynika, że średnie wynagrodzenie to 3740 zł brutto, a przyjmując, że jest objęte pierwszą stawką PIT progresywnego, wynosi ono 2680 zł netto. Czytaj też Dostaniemy po kieszeniach. Ceny gazu idą w górę. Zatwierdzili już podwyżkę 

- Oferowane pensje nie zachęcają doświadczonych osób, aby pozostawały w administracji lokalnej. Niełatwo też znaleźć nowych pracowników, którzy zastąpią tych, odchodzących na emeryturę. Dlatego tak ważne jest, by zapewniać wynagrodzenie adekwatne do umiejętności i ponoszonej odpowiedzialności – komentuje dane Mariusz Gołaszewski z Aesco Group.

Jakie są sądeckie stawki, w zestawieniu z tym, co wylicza Główny Urząd Statystyczny? - Średnia pensja w starostwie powiatowym  to 4.3 tys. złotych brutto– wyjaśnia Maria Olszowska z biura prasowego urzędu.

Najwyżej na płacowej drabinie lokuje się starosta. Jego zasadnicze wynagrodzenie to 5 tys. zł brutto. Do tego dochodzi dodatek funkcyjny w wysokości  2.840 zł. dodatek specjalny - 2.100 zł  oraz dodatek za wieloletnią pracę. To 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego, dokładnie tysiąc złotych. (kwoty brutto). Wychodzi w sumie nieco ponad 10, 9 tys. złotych. Goła pensja zastępcy starosty  to 4,5 tys. złotych brutto. Z uwzględnieniem wszystkich dodatków daje miesięczne wynagrodzenie w wysokości 10,4 tys. złotych. To cię też zainteresuje Zrobili z tym porządek. To już koniec wydłużania zwolnień lekarskich

Na jakie zarobki może liczyć kadra kierownicza? Dyrektorzy poszczególnych wydziałów mogą liczyć na wynagrodzenie rzędu 6,2 tys. złotych brutto. To pensja zasadnicza z dodatkiem funkcyjnym i dodatkiem za wieloletnią pracę. Kierownicy wraz z dodatkami zarabiają 5.8 tys. zł brutto. Główny specjalista może liczyć na wynagrodzenie rzędu 4,4 tys. złotych brutto.  Pensja inspektora z dodatkami to 3,7 tys. złotych brutto. O informacje dotyczące urzędniczych stawek  zwróciliśmy się też do sadeckiego urzędu miasta. Odpowiedzi na razie nie otrzymaliśmy.

Wywołany pandemią koronakryzys zdemolował nie tylko biznes, ale także finanse publiczne. Sposobem na oszczędności w państwowej kasie  ma być zamrożenie wynagrodzeń w budżetówce. Jak napisała „Rzeczpospolita”  nawet biznes zauważa, że to negatywnie odbije się na jakości usług publicznych.

- Rząd, łatając finanse publiczne, proponuje, by wynagrodzenia w budżetówce w 2022 roku pozostały na niezmienionym poziomie, co oznacza brak automatycznej waloryzacji pensji około 565 tys. pracowników. I to w momencie, gdy inflacja sięga 4,8 proc., a drożyzna dotyka każdego Polaka – napisał dziennik.

Czy w administracji publicznej dojdzie do reformy wynagrodzeń? Deklarację rozmów na ten temat złożył wiceminister finansów Piotr Patkowski podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego skupiającej przedstawicieli pracowników, pracodawców i rządu – poinformowało polskieradio24.pl. Jak powiedział Patkowski, resort finansów przygotował już obszerną analizę dotyczącą wynagrodzeń w administracji publicznej i przesłał ją partnerom społecznym rządu. ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu