Zygmunt Berdychowski o III Forum Słowacko-Polskim: nic nie zastąpi spotkań
- Spotkanie, rozmowa o środkach europejskich, przynosi więc obu stronom wiele korzyści. Ale tylko jedna kwestia - dodaje Zygmunt Berdychowski. - Druga, równie istotna, to koniecznośc budowania na pograniczu polsko-słowackim nowej jakości - nie ma już granicy, więc czas na przygotowywanie atrakcyjnych projektów dla tych, którzy mogą tu przyjechać, tu zostawiać pieniądze. To również czas na przygotowanie odpowiedzi na wiele wyzwań, na które w pojedynkę żaden z naszych krajów nie będzie w stanie wystarczająco dobrze zareagować.
Czy pozbyliśmy się również mentalnych granic w myśleniu, planowaniu?- Choć zniknęła fizyczna granica - zapory, czy szlabany, przy planowaniu rozwoju na pewno nie pozbyliśmy się jeszcze całkowicie mentalnych granic. To proces, który będzie trwał jeszcze długo i mozna go przyspieszyć wyłącznie w jeden sposób - przez tworzenie wspólnych, polsko-słowackich projektów, przez tworzenie schematów we wspólnych relacjach, polegających na tym, że coraz więcej rzeczy robimy wspólnie.
Można sobie bez wysiłku wyobrazić, że tu, w Bardejowie, gdzie są doskonałe warunki, ze Słowacją spotyka się też Sądecczyzna, że spotykamy się również w Starym Sączu, w Muszynie, czy w Rytrze. Powinniśmy jak najpełniej wykorzystac obecne możliwości dla przyspieszenia rozwoju naszego regionu.
Poza parlamentarzystami z Polski i Słowacji, szefami sejmowych komisji, marszałkami województw i przewodniczącymi krajów ze Słowacji, są też w Bardejowie szefowie powiatów i wójtowie gmin...
- To pokazuje, że jeśli chodzi o regionalne programy operacyjne i najlepsze ich wykorzystanie, wszyscy są zainteresowani czego można się spodziewać. Wszyscy chcą rozmawiać z ludźmi, którzy są odpowiedzialni za programowanie zarówno ze strony polskiej jak i słowackiej. ([email protected]) Fot. Prešovský samosprávny kraj