Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 13 lipca. Imieniny: Danieli, Irwina, Małgorzaty
07/04/2023 - 12:40

Jezus pośród coraz bardziej zwartych grup; rozeszła się wieść o Jego egzekucji

Co Jezus widział z krzyża to zbiór 10 medytacji związanych z męką i śmiercią Pana Jezusa. Punktem wyjścia rozważań są miejsca i osoby, które Chrystus mógł dostrzec z krzyża.

[...]

Krajobraz bynajmniej się nie składa tylko z rzeczy nieożywionych: miejsca, domostwa, pałace, świątynie mają swoją obsadę, krąży w nich życie. Kiedy z odkupieńczego drzewa Jezus patrzy i pozwala, by otoczenie pozostawiało w Nim swoje znamię, wewnętrzny obraz przedstawia Mu postacie, których kategorie – a niekiedy jakże wiele różnych grup! – są dla nas ważne.
Już przed męką, sam będąc „przechodniem”, i to boleściwym, który od Pretorium po Golgotę wystawiał na widok swe cierpienie, krwawiący Człowiek zbierał elementy tego widoku, i trzeba prześledzić tę Jego drogę, by się tym widokiem nasycić.
Nie wracamy do alternatywy, która mogłaby dogłębnie zmienić trasę drogi krzyżowej. Za punkt wyjścia uznajemy Antonię, co jest najbardziej prawdopodobne i najpowszechniej przyjęte. Musimy tylko przypomnieć, że nawet w tym przypadku istnieje kilka możliwych wariantów. [...]

Zgodnie z inną hipotezą Jezus miałby wyjść północną stroną Antonii, wejść z powrotem do miasta przez Bramę Beniamina lub Rybną, skąd doszedłby do załomu Efraima. I wreszcie grupa mogła wyjść zachodnim, ukrytym przejściem twierdzy w obrębie murów i przeciąć ukosem północno - zachodni róg muru przez Tyropeon.

Druga z tych hipotez jest najbardziej prawdopodobna i bardziej przypomina trasę uznawaną dzisiaj za drogę krzyżową. Zresztą z punktu widzenia, w którym teraz się sytuujemy, te różne szlaki nie wykazują znaczących różnic. Wszystkie trzy są strome i zatłoczone. Co prawda na przebycie wszystkich trzech może wystarczyć niecałe pół godziny regularnego marszu, ale ze względu na przeszkody trzeba tę liczbę znacząco zwiększyć. Nie można liczyć krócej niż trzy godziny.

Nie zapominajmy, że znajdujemy się w mieście na Wschodzie, w przededniu święta i pośród napływu ludzi, liczonych w setkach tysięcy. Ulice są zapchane, w niektórych punktach i w niektórych momentach niemal nie do przebycia. Pochód musi wtedy się zatrzymać i zaczekać, aż setnik jadący konno na jego czele udrożni włócznią przejście wśród zwierząt i ludzi. Jeźdźcy ocierają się o pieszych, ludzie dźwigający ciężary i zwykli przechodnie dzielą między siebie ciasną przestrzeń, jak mogą. Nie ma policji w tym znaczeniu, w jakim my ją rozumiemy, a porządkiem kierują tylko okrzyki, ciosy albo cierpliwość. [...]

Jezus posuwa się pośród coraz bardziej zwartych grup; rozeszła się wieść o Jego egzekucji, a tego rodzaju atrakcje zazwyczaj rozbudzają zamiłowanie do okrucieństwa. Zgraja, która wcześniej wyła i żądała wyroku, nie wzgardzi widowiskiem. Skrzykują się i nadbiegają ciekawscy, zatrzymują się przechodnie, wzdłuż murów tworzą się skupiska ludzi i wypełniają się wszystkie schody. 

W oknach zamożnych domów unoszą się maty – tylko takie domy są w nie wyposażone – i pokazują się głowy, albo też za drewnianymi ogrodzeniami można się domyślić wypatrujących oczu. Na progach staruszki wysuwają nos, a potem ryzykują kilka kroków; starcy siedzący w kucki, oparci o drzwi, z łokciem na kolanie, wyprostowują się, żeby zobaczyć; zaciekawione dzieciaki kręcą się i prześlizgują między dorosłymi. Co się może stać na zakrętach, pośród tętniącego życiem tłumu!… A jeśli z prostopadłych uliczek na wysokości bolesnego Mistrza uderzy fala nowo przybyłych czy jakiś nieobliczalny konny orszak albo jakieś stado?… [...]

Obecny tutaj tłumek zasługuje jednak na analizę, gdyż jego nastroje stanowią typy, według których można ocenić nasze uczucia. Są tu zdeklarowani lub ukryci przyjaciele; są ludzie współczujący, niewątpliwie liczni, lecz bardziej zdystansowani i milczący od innych; są obojętni, ciekawscy, szyderczy, i wreszcie są nieprzyjaciele – jawni bądź nie, w otoczeniu nikczemnej zgrai.

Przyjaciele, którzy pojawią się wokół krzyża, już za nim idą; przy wszystkich stacjach wiernie trwają. Ewangelia wkrótce wspomni o jednym z ich grupy, nie o tym najbardziej wzruszającym – Ewangelia bowiem ma na względzie przede wszystkim nauczanie – ale o tym, który daje Jezusowi sposobność do udzielenia ostatniego upomnienia moralnego. [...]

Co Jezus widział z krzyża, Antonin-Dalmace Sertillanges OP, wydawnictwo W drodze, 2022







Dziękujemy za przesłanie błędu