Zaloguj się
Urszula Nowogórska, debata wyborcza Sądeczanina: z sądami jest tak samo, jak ze służbą zdrowia
Jakie problemy są najważniejsze dla mieszkańców w okręgu 14? Jakimi sprawami chcecie się państwo zająć w pierwszej kolejności?
Urszula Nowogórska: Ja wyrosłam z samorządu, dlatego patrzę na wójta gminy Limanowa, u którego jestem urlopowanym pracownikiem i dla mnie sprawy, które dotyczą ludzi w życiu codziennym są naprawdę bardzo istotne. Oczywiście sprawy komunikacyjne, otwarcie naszego pięknego regionu na komunikację, tą, która wynika z potrzeb ludzi ale również komunikację turystyczną. Bardzo bym chciała, z uwagi, że jestem pielęgniarką z wykształcenia - tak, jak również powtarzamy w swoim programie - skrócić kolejki do lekarzy i pokazać, że służba zdrowia może być przyjazna. To na pewni. I żyjemy w miejscu, w którym przedsiębiorcy są bardzo mocno reprezentowani. Chciałabym (…), wzmocnić ich siły, żeby ludzie tu godnie zarabiali. Ważne jest tej dla wzmocnienie przedsiębiorców, szczególnie po pandemii, by rynek pracy stał się stabilniejszy a ludzie godnie zarabiali. (…) Trzeba zadbać o to, żeby ludzie się z sobą nie kłócili, żeby ze sobą dyskutowali i dogadywali się i żeby była różnorodność między nami, która nas będzie wzmacniać a nie przez którą będziemy się kłócić.
Co zrobić aby mieszkania były bardziej przystępne? Aby połowa ludzi w wieku 30, 40 lat nie mieszkała nadal z rodzicami?
Żeby ludzie mogli żyć spokojnie, muszą się czuć bezpiecznie a jednym z elementów tego bezpieczeństwa jest stabilny dach nad głową i to, żeby nie było trzeba się martwić, czy to będzie mieszkanie na krótki okres czasu, czy to będą takie raty kredytu, na które będą mogli sobie wszyscy pozwolić. Niedawno miałam wielki zaszczyt uczestniczenia w jubileuszu istnienia Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. I rzeczywiście wtedy tak naprawdę na własne oczy zobaczyłam, jak racjonalne jest wydatkowanie środków, publicznych również, przy udziale samorządów i spółek samorządowych, które potrafią wybudować szybko, sprawnie, właściwie i jeszcze dać preferencyjny czynsz. Jedną z wielu recept na wzmocnienie mieszkalnictwa w Polsce jest dotowanie samorządów, żeby mogły rzeczywiście realizować inwestycje budowalne na swoich terenach, bo doskonale o tym wiedzą. I druga rzecz, nad którą warto się zastanowić. Są, szczególnie na terenach wiejskich, pustostany, które z uwagi na to, że jest nieuregulowany stan prawny stoją po prostu puste i czasem straszą. Warto by się było zastanowić, czy na przykład samorządy, przy okazji rekompensaty, przy okazji właściwego wypłacania wartości za te nieruchomości, mogłyby je kupować i tak naprawdę tworzyć jakąś dodatkową bazę dla osób, które chciałyby na takim terenie mieszkać. Jest wiele innych propozycji, ale to, co powiedziałam wydaje się być najbliżej nas i będzie na wyciągnięcie ręki dla naszych mieszkańców i dal młodych ludzi, którzy chcą tutaj pozostać. Po to żeby mogli żyć, rozwijać się i zakładać rodziny. To jest chyba dla nas najważniejsze.
Kolejne pytania na następnej stronie.
