SLD chce się pozbyć Kazimierza Sasa
Przypomnijmy, że Kazimierz Sas w połowie września br. podjął decyzję, że w nadchodzących wyborach wystartuje nie z list pod szyldem SLD - Lewica Razem, a z komitetu Krzysztofa Głuca.
Czytaj też Jest nowa wyborcza afera. Koalicja Nowosądecka może trafić do sądu?
Wczoraj dziennikarze zostali poinformowani o decyzji Rady Powiatowej SLD w Nowym Sączu. Stanisław Kaim, który przewodniczy miejskim strukturom SLD przyniósł uchwałę Zarządu Powiatowego SLD w Nowym Sączu. - Procedura w SLD jest dość długa, ale rozpoczęliśmy proces - mówił Kaim o wniosku, który został skierowany do Zarządu Wojewódzkiego SLD o zawieszenie w prawach członka partii Kazimierza Sasa. To będzie skutkowało wykluczeniem z szeregów partii.
Czytaj też Szef sądeckiej SLD buziaczki dziennikarzom przesyła
ak zaznaczył Kaim, to Kazimierz Sas jest beneficjentem lewicy, dzięki swoim zasługom, ale też w wielu przypadkach zaangażowaniu, poświęceniu i pracowitości wielu członków SLD. Z uzasadnienia uchwały wynika także, że Rafał Skąpski, kandydat na prezydenta Nowego Sącza, zawiadomił to gremium o decyzji wykreślenia Kazimierza Sasa ze składu swego Komitetu Wsparcia. Decyzja w sprawie Kazimierza Sasa ma zapaść w ciągu najbliższych dni.
Zapytaliśmy o komentarz Kazimierza Sasa. Nie wiedział o rozpoczęciu wobec niego procedury. - Oczywiście spotkam się z władzami partii, jak zostanę zaproszony - skomentował krótko Kazimierz Sas. - Wtedy będę wyjaśniał po kolei.
[email protected], Fot. IM.